LEIN - OGROM ŁEZ tekst piosenki (lyrics)
[LEIN - OGROM ŁEZ tekst piosenki lyrics]
Przyjaźń jedna druga, potem trzecia czwarta
Ale żadna z nich nie była dużo warta
Ona tylko była, szybko się stąd zmyła i po
Sobie nawet śladu nie zostawiła
Nawet nie pamiętam czemu to się stało
Wiem tylko tyle że to zbyt długo trwało
Nie warto było się angażować
Przed innymi ludźmi ja mogłem się schować
Teraz znów na chacie siedzę przygnębiony i
Znowu przez smutki nieźle nawalony
Nie odbieram fona i nie odpisuje
Piszę piosenki to odstresowuje
Chyba czas z tym skończyć
Życie swe zakończyć i od
Problemów wreszcie się odłączyć
Takie miałem myśli, w najgorszych momentach
Ale żyje dalej w życiowych odmentach
Za naukę dzięki dziewczyny z tamtych dni
Czasem jeszcze któraś w nocy mi się śni
Pierwszą ja spotkałem na boisku szkolnym
Potem ją odprowadziłem krokiem bardzo wolnym
Kilka lat później, leżenie pod gwiazdami
Wszystko się skończyło szybko między nami
Druga dziewczyna, wspomnienie z basenu
Na jej widok trochę zabrakło mi tlenu
Z trzecią się skończyło za szybko miłością
I nie skończyło się to, zbyt dużą czułością
Najlepsze wspomnienie wyjazd do Warszawy
Pierwszy raz w życiu zniknęły złe sprawy
Może trochę wszystko to mnie zabolało
Ale nie raz życie mocno mi w kość dało
Cenne stąd nauki, rozwijam wciąż siebie
Trwało to będzie aż ziemia mnie pogrzebie
Największy ból jest zawsze od człowieka
Ale życie nigdy na ciebie nie zaczeka
Pamiętaj, zawsze trzeba iść do przodu
Nigdy się nie dzieje nic bez powodu
Teraz zrozumiałem, nadszedł czas na zmiany
Teraz pozytywnie będzie dla odmiany
Choć świat jest najgorszy
A nie tylko zły i wiele
Osób na nas ostrzy kły
To na pewno życia też są pozytywy
Często do życia bohaterskie zrywy
Więc zastanów się, jakie życia twego cele
Czy to pieniądze czy przyjaciele
Pomimo tego co było wszystkiego
To staram się mieć wciąż niezbyt duże ego
Przyjaźń bardzo cenna, dalej tak uważam
Mimo że co chwilę do ludzi się zrażam
Dziś mi znów zależy, bardzo na kobiecie
To się skończy źle wy dobrze o tym wiecie
Ona zza granicy, obietnice już złożone
Chciałbym żeby one kiedyś były spełnione
Ja bardzo doceniam, wszystkich moich ludzi
I zawsze tak będzie niech nikt się nie łudzi
Jeden ziom fan kosza, drugi ma Celinę
Ja za moich ziomków bez wahania zginę
Nawet głupie wyjście, tylko na fast
Food'a, ja wiem że tam, się mogą dziać cuda
Gadanie po nocach, i pisanie
Płyty, no i oczywiście
Freestyle nasz pod bity
Nawet z moim bratem jesteśmy ziomkami
Czasem oglądamy filmy z browarkami
Nie wymienię wszystkich tutaj ważnych
Ludzi, ale oni wiedzą
Że przyjaźń mnie nie znudzi
Wszystkiego nie wyrażę, tylko w kilku
Słowach, nawet nie dam rady
W godzinnych przemowach
To jest tylko małe, me podziękowanie
Za wszystkie momenty i długie rozmawianie
Największy ból jest zawsze od człowieka
Ale życie nigdy na ciebie nie zaczeka
Pamiętaj, zawsze trzeba iść do przodu
Nigdy się nie dzieje nic bez powodu
Ale żadna z nich nie była dużo warta
Ona tylko była, szybko się stąd zmyła i po
Sobie nawet śladu nie zostawiła
Nawet nie pamiętam czemu to się stało
Wiem tylko tyle że to zbyt długo trwało
Nie warto było się angażować
Przed innymi ludźmi ja mogłem się schować
Teraz znów na chacie siedzę przygnębiony i
Znowu przez smutki nieźle nawalony
Nie odbieram fona i nie odpisuje
Piszę piosenki to odstresowuje
Chyba czas z tym skończyć
Życie swe zakończyć i od
Problemów wreszcie się odłączyć
Takie miałem myśli, w najgorszych momentach
Ale żyje dalej w życiowych odmentach
Za naukę dzięki dziewczyny z tamtych dni
Czasem jeszcze któraś w nocy mi się śni
Pierwszą ja spotkałem na boisku szkolnym
Potem ją odprowadziłem krokiem bardzo wolnym
Kilka lat później, leżenie pod gwiazdami
Wszystko się skończyło szybko między nami
Druga dziewczyna, wspomnienie z basenu
Na jej widok trochę zabrakło mi tlenu
Z trzecią się skończyło za szybko miłością
I nie skończyło się to, zbyt dużą czułością
Najlepsze wspomnienie wyjazd do Warszawy
Pierwszy raz w życiu zniknęły złe sprawy
Może trochę wszystko to mnie zabolało
Ale nie raz życie mocno mi w kość dało
Cenne stąd nauki, rozwijam wciąż siebie
Trwało to będzie aż ziemia mnie pogrzebie
Największy ból jest zawsze od człowieka
Ale życie nigdy na ciebie nie zaczeka
Pamiętaj, zawsze trzeba iść do przodu
Nigdy się nie dzieje nic bez powodu
Teraz zrozumiałem, nadszedł czas na zmiany
Teraz pozytywnie będzie dla odmiany
Choć świat jest najgorszy
A nie tylko zły i wiele
Osób na nas ostrzy kły
To na pewno życia też są pozytywy
Często do życia bohaterskie zrywy
Więc zastanów się, jakie życia twego cele
Czy to pieniądze czy przyjaciele
Pomimo tego co było wszystkiego
To staram się mieć wciąż niezbyt duże ego
Przyjaźń bardzo cenna, dalej tak uważam
Mimo że co chwilę do ludzi się zrażam
Dziś mi znów zależy, bardzo na kobiecie
To się skończy źle wy dobrze o tym wiecie
Ona zza granicy, obietnice już złożone
Chciałbym żeby one kiedyś były spełnione
Ja bardzo doceniam, wszystkich moich ludzi
I zawsze tak będzie niech nikt się nie łudzi
Jeden ziom fan kosza, drugi ma Celinę
Ja za moich ziomków bez wahania zginę
Nawet głupie wyjście, tylko na fast
Food'a, ja wiem że tam, się mogą dziać cuda
Gadanie po nocach, i pisanie
Płyty, no i oczywiście
Freestyle nasz pod bity
Nawet z moim bratem jesteśmy ziomkami
Czasem oglądamy filmy z browarkami
Nie wymienię wszystkich tutaj ważnych
Ludzi, ale oni wiedzą
Że przyjaźń mnie nie znudzi
Wszystkiego nie wyrażę, tylko w kilku
Słowach, nawet nie dam rady
W godzinnych przemowach
To jest tylko małe, me podziękowanie
Za wszystkie momenty i długie rozmawianie
Największy ból jest zawsze od człowieka
Ale życie nigdy na ciebie nie zaczeka
Pamiętaj, zawsze trzeba iść do przodu
Nigdy się nie dzieje nic bez powodu