LEIN - One-Man Show tekst piosenki (lyrics)
[LEIN - One-Man Show tekst piosenki lyrics]
Raz, dwa, trzy i cztery
Raz i dwa i trzy i cztery
Wyrzuciłem kości, wypadły na nich trzy zera
Niby czas bez przerwy płynie a
Nic wokół się nie zmienia
Prędzej niż świat zmienię to
Ta ziemia mnie pogrzebie
Jestem pewien tylko tego
Że muszę liczyć na siebie
One man Show, mówią na mnie Lein
One man Show, nie potrafię nic zmienić
One man Show, nie wygram już z czasem
Wkurwia mnie bezsilność i nie
Wiem co będzie dalej
Nie mów do mnie nic jak
Nie masz nic do powiedzenia
Nawet jak pokażę prawdę i tak
Powiesz że to ściema
Dalej idź za tłumem i dalej pierdol marzenia
Bo przecież jedna osoba to i
Tak tu nic nie zmienia
Idziesz łatwą drogą bo ta trudna cię przeraża
A jak komuś się udaje -
Zawsze szczęście nie odwaga
Patrzysz się na siebie
Nie widzisz nic dookoła
Patrzysz tylko na stan konta -
"dzisiaj suma wpadła spora" (ha)
W łóżku masz księżniczkę a mówisz
O niej że suka
Jak mam nie nazywać szmatą cię
Jak chcesz się tylko ruchać (oh)
Za co się nie wezmę to na pewno się to uda
Jak masz jakiś problem no to
Możesz ssać mi fiuta (bitch)
To jest one man show, nie ma drugiego jak ja
Możesz mówić że to ego
Ja próbuję zmienić świat
Nigdy nie zrozumiesz
Zawsze powiesz że to głupie
Dalej aktualna propozycja z moim fiutem
One man Show, mówią na mnie Lein
One man Show, próbuję coś zmienić
One man Show, wciąż trwa walka z czasem
Wkurwia mnie samotność
Zmienię to co będzie dalej
Tyle razy na dnie, tyle razy na kolanach
Tyle razy upadałem
Że mam już nawyk wstawania
Poza swoim życiem nie miałem nic do oddania
Wiem, że jestem tym do wzięcia
A nie tym do wyjebania (ha)
Kiedy patrzysz na mnie patrzysz
Na jebaną gwiazdę
Skoro życie tak wygląda stwierdziłem
Że stworzę własne
Możesz walczyć ze mną a możesz
Wciąż stać i patrzeć widzę tysiące kolorów
Życie nie jest biało-czarne
Zamiast stania w miejscu ja
Zawsze wybiorę zmianę
Nie ważne ile upadnę, ważne ile razy wstanę
Wiesz, że wkurwia mnie ten świat a
Bez przerwy o niego walczę
Jeśli mi się uda to wiedz
Że ty też masz szansę
Jeśli masz w coś wierzyć -
To zawsze wierz w siebie
Jeśli masz coś robić - rób
Tak żeby było lepiej zostawiam ci serce
Co z tym zrobisz twoja sprawa
Chcę mieć więcej osób w show
Więc nigdy się nie poddawaj
Stop! I tak nie dasz rady
Przecież to nie ma sensu nie dasz rady
Jesteś za słaby i tak nic nie zmienisz
I tak to się nie uda szansa jedna na milion
Nie dasz rady nie potrafisz
Wiesz co?
Show Go On, mówią na mnie Lein
Show Go On, możemy coś zmienić
Show Go On, to nie zniknie z czasem
Tylko walcząc razem zmienimy co będzie dalej
Yeah!
Raz i dwa i trzy i cztery
Wyrzuciłem kości, wypadły na nich trzy zera
Niby czas bez przerwy płynie a
Nic wokół się nie zmienia
Prędzej niż świat zmienię to
Ta ziemia mnie pogrzebie
Jestem pewien tylko tego
Że muszę liczyć na siebie
One man Show, mówią na mnie Lein
One man Show, nie potrafię nic zmienić
One man Show, nie wygram już z czasem
Wkurwia mnie bezsilność i nie
Wiem co będzie dalej
Nie mów do mnie nic jak
Nie masz nic do powiedzenia
Nawet jak pokażę prawdę i tak
Powiesz że to ściema
Dalej idź za tłumem i dalej pierdol marzenia
Bo przecież jedna osoba to i
Tak tu nic nie zmienia
Idziesz łatwą drogą bo ta trudna cię przeraża
A jak komuś się udaje -
Zawsze szczęście nie odwaga
Patrzysz się na siebie
Nie widzisz nic dookoła
Patrzysz tylko na stan konta -
"dzisiaj suma wpadła spora" (ha)
W łóżku masz księżniczkę a mówisz
O niej że suka
Jak mam nie nazywać szmatą cię
Jak chcesz się tylko ruchać (oh)
Za co się nie wezmę to na pewno się to uda
Jak masz jakiś problem no to
Możesz ssać mi fiuta (bitch)
To jest one man show, nie ma drugiego jak ja
Możesz mówić że to ego
Ja próbuję zmienić świat
Nigdy nie zrozumiesz
Zawsze powiesz że to głupie
Dalej aktualna propozycja z moim fiutem
One man Show, mówią na mnie Lein
One man Show, próbuję coś zmienić
One man Show, wciąż trwa walka z czasem
Wkurwia mnie samotność
Zmienię to co będzie dalej
Tyle razy na dnie, tyle razy na kolanach
Tyle razy upadałem
Że mam już nawyk wstawania
Poza swoim życiem nie miałem nic do oddania
Wiem, że jestem tym do wzięcia
A nie tym do wyjebania (ha)
Kiedy patrzysz na mnie patrzysz
Na jebaną gwiazdę
Skoro życie tak wygląda stwierdziłem
Że stworzę własne
Możesz walczyć ze mną a możesz
Wciąż stać i patrzeć widzę tysiące kolorów
Życie nie jest biało-czarne
Zamiast stania w miejscu ja
Zawsze wybiorę zmianę
Nie ważne ile upadnę, ważne ile razy wstanę
Wiesz, że wkurwia mnie ten świat a
Bez przerwy o niego walczę
Jeśli mi się uda to wiedz
Że ty też masz szansę
Jeśli masz w coś wierzyć -
To zawsze wierz w siebie
Jeśli masz coś robić - rób
Tak żeby było lepiej zostawiam ci serce
Co z tym zrobisz twoja sprawa
Chcę mieć więcej osób w show
Więc nigdy się nie poddawaj
Stop! I tak nie dasz rady
Przecież to nie ma sensu nie dasz rady
Jesteś za słaby i tak nic nie zmienisz
I tak to się nie uda szansa jedna na milion
Nie dasz rady nie potrafisz
Wiesz co?
Show Go On, mówią na mnie Lein
Show Go On, możemy coś zmienić
Show Go On, to nie zniknie z czasem
Tylko walcząc razem zmienimy co będzie dalej
Yeah!