LEIN - Upadłe Anioły tekst piosenki (lyrics)
[LEIN - Upadłe Anioły tekst piosenki lyrics]
Życie było kłamstwem ci
Ludzie byli dla mnie tymi
Przed którymi próbowałem
Ich ochronić myślałem że to
Moje Anioły które pomagają
Mi w walce z Demonami myliłem się
Ci których kochałem okazali się wrogami
Miałem tańczyć z aniołami
Dzisiaj tańczę z demonami
Uciekam ciągle przed bólem
Moje serce ciągle krwawi
Nie chcę już dłużej uciekać
Nie chcę już dłużej się ranić
Odcinam od siebie przeszłość
Niespełnione obietnice
Dzisiaj już nikt mnie nie trzyma
Dziś zaczynam lеpsze życie
Chciałem dla nich jak najlеpiej
Nie chciałem nigdy zostawić
Ale teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Chciałem dla nich jak najlepiej lecz
Nie chcieli tego dla mnie
Jeśli dalej byłbym obok to bym
W końcu skończył na dnie
Wszystko co było w tej
EP'ce to już przeszłość, to już za mną
Teraz nie gonię za nimi
Teraz gonię za swą szansą
Nie chcę się już dłużej starać
Krzywdząc wciąż samego siebie
Nie chcę się już dłużej łudzić
Że kiedyś będzie nam lepiej
Nie chcę widzieć tych pozorów
Ani toksycznych relacji
Między nami ciągłych zmian
Nie chcę zakładać już maski
Uważaj kim się otaczasz bo
Przyjaźń może cię zranić
Dlatego nie chciałem kochać bo
Miłość może mnie zabić uważaj komu ufasz
Dobrych ludzi jest niewiele
Największy ból sprawi ten
Kogo nazwiesz przyjacielem
Ci których kochałem okazali się wrogami
Miałem tańczyć z aniołami
Dzisiaj tańczę z demonami
Uciekam ciągle przed bólem
Moje serce ciągle krwawi
Nie chcę już dłużej uciekać
Nie chcę już dłużej się ranić
Odcinam od siebie przeszłość
Niespełnione obietnice
Dzisiaj już nikt mnie nie trzyma
Dziś zaczynam lepsze życie
Chciałem dla nich jak najlepiej
Nie chciałem nigdy zostawić
Ale teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Zacząłem brać leki żeby wyleczyć ten ból
Teraz biorę leki po to żeby
Móc coś jeszcze czuć
Kiedyś nie spałem po nocy żeby
Móc im wszystkim pomóc
A teraz nie śpię po nocach
By znaleźć drogę do domu
Drogę do mojego domu gdzie
Bliscy będą mnie kochać
Ja będę spełniał ambicje
Nikt nie będzie żył na pokaz
Gdzie w końcu stworzę to życie
Takie jakie zawsze chciałem
Gdzie nareszcie będę sobą
Za dużo lat udawałem
Uważaj kim się otaczasz bo
Przyjaźń może cię zranić
Dlatego nie chciałem kochać bo
Miłość może mnie zabić uważaj komu ufasz
Dobrych ludzi jest niewiele
Największy ból sprawi ten
Kogo nazwiesz przyjacielem
Ci których kochałem okazali się wrogami
Miałem tańczyć z aniołami
Dzisiaj tańczę z demonami
Uciekam ciągle przed bólem
Moje serce ciągle krwawi
Nie chcę już dłużej uciekać
Nie chcę już dłużej się ranić
Odcinam od siebie przeszłość
Niespełnione obietnice
Dzisiaj już nikt mnie nie trzyma
Dziś zaczynam lepsze życie
Chciałem dla nich jak najlepiej
Nie chciałem nigdy zostawić
Ale teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Ludzie zakładają maskę, Anioły są Demonami
Jestem znowu uwięziony w swojej głowie
W swej Otchłani
Muszę zostawić tę przeszłość bo nigdy
Nie pójdę w przód
Nie mogę nic więcej zrobić
Ci ludzie nie wrócą już
Napisałem dla nich setki jebanych piosenek
Próbowałem ile mogłem wierząc że
Ich jeszcze zmienię
Zrobiłem już dla nich wszystko
Poświęciłem swoje życie
Próbowałem ile mogłem i stworzyłem Atlantydę
Uważaj kim się otaczasz bo
Przyjaźń może cię zranić
Dlatego nie chciałem kochać bo
Miłość może mnie zabić uważaj komu ufasz
Dobrych ludzi jest niewiele
Największy ból sprawi ten
Kogo nazwiesz przyjacielem
Ci których kochałem okazali się wrogami
Miałem tańczyć z aniołami
Dzisiaj tańczę z demonami
Uciekam ciągle przed bólem
Moje serce ciągle krwawi
Nie chcę już dłużej uciekać
Nie chcę już dłużej się ranić
Odcinam od siebie przeszłość
Niespełnione obietnice
Dzisiaj już nikt mnie nie trzyma
Dziś zaczynam lepsze życie
Chciałem dla nich jak najlepiej
Nie chciałem nigdy zostawić
Ale teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Wiem że muszę odejść chociaż
Nie chciałem zostawić
Teraz są już tylko Upadłymi Aniołami
Upadłymi Aniołami, Upadłymi Aniołami