Łuszy, ADM, Białas - Stara Szkoła Ulic tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
[Łuszy, ADM, Białas - Stara Szkoła Ulic tekst piosenki lyrics]
Nie muszę zapychać bębna
Nie muszę mieć uzupełnień
Jak ta wojskowa komenda
Jestem ze Starej Szkoły
W której nauczano wszędzie
Że raper ma prawo kłamać tylko na komendzie
Gdzie kolegów się wydaje bez
Skrupułów oraz wedle
Uznania, jeśli rapują dobrze i masz label
Gdzie jak wysyłasz rakietę i pod
Celę Ci to poszło to możesz powiedzieć
Że nie wyjebałeś w kosmos
Gdzie jak podbierasz pieniądze
Matce z portfela, bez kitu
To możesz jeszcze się nażreć
(fety kurwa?) swojego wstydu
Gdzie nie rządzi reżim islamu sztywny
A więc ciągle na kobietę swojego kumpla nie
Masz prawa spojrzeć
Bo będziesz fiutem, jeśli
Myślisz tylko fiutem, zrozum
Więc jeden chuj
Jak z fiutem zamieniłeś się na rozum
Tu gdzie propsy masz
Jeżeli jedziesz po kolegi starych
Bo nie mieli czym wrócić
Ze szpitala schorowani to Stara Szkoła Ulic
Honor i zasady ponad wszystko
Aż cofa życia gorzki smak
Wokół pomazane mury
Tu od starych dostajesz nazwisko
A resztę musisz zdobyć sam
W telefonach słychać szumy
Niejednego uratował Hip-Hop i se
Zamienia zwrotki w szmal no a powody do dumy
To nie pierdolone życie szybko, to ludzie
Co są wokół nas
Jak jesteś poliglotą
To możesz w japę zarobić
Na komendzie masz nie mówić nic
Nawet migowym bo ulica Cię rozliczy
A z frajerami się jedzie
Masz tak długi język, że Cię na nim powieszę
Jestem młody, ale starsi wpoili mi zasady
Na osiedlu mnie witają z otwartymi ramionami
Jak lamus na psach ksywkę koleżki se podaje
To tylko go oplują, nikt mu ręki nie podaje
Wiem dobrze, kto jest za mną
W rapie nie szukam przyjaciół
Dla niektórych szacunek
Reszta to grupa pajaców
Wiem, kto się o mnie martwi
I kto mi liże dupę kto się ze mną przyjaźni
A kto tylko pije wódę
Szukać wartościowych kobiet? To
Miałbym tygodnie
W których opuszczałbym częściej
Panny niż spodnie
Ziomki stoją murem od lat, to się nie zmienia
Ten mur jest jak nasze matki i
Siostry - nie do ruszenia
To Stara Szkoła Ulic
Honor i zasady ponad wszystko
Aż cofa życia gorzki smak
Tu od starych dostajesz nazwisko
A resztę musisz zdobyć sam
W telefonach słychać szumy
Niejednego uratował Hip-Hop i se
Zamienia zwrotki w szmal no a powody do dumy
To nie pierdolone życie szybko, to ludzie
Co są wokół nas