Malwina Kusior - On tekst piosenki (lyrics)
[Malwina Kusior - On tekst piosenki lyrics]
Bezszelestnie wszedł w mój świat
Uśpił zmysły talią kart, zaklętą
Dotykiem zbudził dreszcz
Nim przyszedł nowy dzień, teraz wiem
On wyraźnie tak maluje mój świat
Wypełnia każdy kształt, poprawia czasu ślad
Jak gdybym wiecznie miała trwać
A ja zbyt dobrze to już wiem
Rozdzieli los z nim mnie
Choć znów zaczęłam żyć, zamknęły się te drzwi
Za nimi ona we łzach
Cichnie nagle jego głos
Oczy gasną, nie rozświetlą się w tę noc
Obojętność wróci znów
By zastąpić serca głód, dziś już wiem
On wyraźnie tak malował mój świat
Wypełniał każdy kształt, poprawiał czasu ślad
Jak gdybym wiecznie miała trwać
A ja choć dobrze wiedząc
Że rozdzieli los z nim mnie
To znów zaczęłam żyć, pozamykałam drzwi
Za nimi ona we łzach
Uśpił zmysły talią kart, zaklętą
Dotykiem zbudził dreszcz
Nim przyszedł nowy dzień, teraz wiem
On wyraźnie tak maluje mój świat
Wypełnia każdy kształt, poprawia czasu ślad
Jak gdybym wiecznie miała trwać
A ja zbyt dobrze to już wiem
Rozdzieli los z nim mnie
Choć znów zaczęłam żyć, zamknęły się te drzwi
Za nimi ona we łzach
Cichnie nagle jego głos
Oczy gasną, nie rozświetlą się w tę noc
Obojętność wróci znów
By zastąpić serca głód, dziś już wiem
On wyraźnie tak malował mój świat
Wypełniał każdy kształt, poprawiał czasu ślad
Jak gdybym wiecznie miała trwać
A ja choć dobrze wiedząc
Że rozdzieli los z nim mnie
To znów zaczęłam żyć, pozamykałam drzwi
Za nimi ona we łzach