Mata - LUCKY tekst piosenki (lyrics)
33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Mata - LUCKY tekst piosenki lyrics]
Dlatego zaciągasz się petkiem i
To takie "tss" wypełnia ciszę
Jak popiół tę butelkę i jak CO powietrze
(ej) naucz mnie palić pięknie, bo nie umiem
Masz się za estetkę, a ja znam brzydulę
Co sprzedaje nam te paczki
W kształcie trumien
A jest coś, co przeraża nas bardziej
Niż wizja raka i gangren
Niż wizja spalonych gardeł
A ona chyba nie wie, że
Każdy z nas to twardziel
Że każdy palacz to twardziel
I niestety i o dziwo zachowuje się jak kretyn
Nie obniża nam ochoty na pety
Tylko apetyt i od czasu do czasu libido
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie płuco, płuco gęste
Suko, suko jeb się bo nie chce, widzieć tego
Co obleśne, nie chce, nie chce
Lubimy papierosy, mamy dosyć przemocy
Podobno psują nam oczy
Szkoda, że straciłem wzrok widząc
Tę miażdżyce stopy mamy dosyć pomocy
Lubimy papierosy, pod osłoną nocy
Pod osłoną nocy jak większość grzechów
Po co nam jakość w uśmiechu
Skoro jesteśmy smutni
Brzydka Pani doprowadza do kłótni
Ja zawsze palę po kłótni albo
Jak ktoś mnie wkurwi
A chciałem tylko palić jak na filmach
Francuskich do wódki i wina
Siedzi we mnie jak ten Dżin
W lampie Dżina i wypływa
Nie niebieska, a siwa od czasu do czasu gdy
Płonie ta fajka szczęśliwa (ej)
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie płuco, płuco gęste
Suko, suko jeb się bo nie chce, widzieć tego
Co obleśne, nie chce, nie chce
Palimy te kiepy po kebsie
Palimy te pety po seksie płuco, płuco gęste
Suko, suko jeb się bo nie chce, widzieć tego
Co obleśne, nie chce, nie chce
Nie chce, nie chce widzieć tego co obleśne
Kiedy jem se i kiedy się
Pieprze bo to nieprzyjemne
Odpieprz się ode mnie
Droga UE no bo zaraz zwymiotuje (ble, ble)
Próbujesz, być jak samarytanin
A nie rozumiesz sama tyranii swej zdziro
Palą się fajki, babilon
Jeszcze w zielone gramy White Mint i
Te zapałki odpalamy jak Piro
Jeszcze nie umieramy o dziwo
A więc droga UE możesz się walić
Umrzemy wolni, a teraz będę już kończył
No bo muszę zapalić