Szpiegowsky, MC. Stus - MC.Donalds tekst piosenki (lyrics)
[Szpiegowsky, MC. Stus - MC.Donalds tekst piosenki lyrics]
Wróciłem z budy, kartkówka z polaka
Szpiegu też szybko na szamę miał smaka
Zawinął więc szybko ósemką do maka
Pijemy se szejki, szpieg zbiera naklejki
Wciąż widzę panienki, a miałem wziąć leki
Chodź do maka na wieczorny zachód słońca
Zaliczamy wypad tak pod koniec miesiąca
W mojej kieszeni dygocze skarbonka
Miałem szpiegowi dać drobnych na loda
Widzę, że ciepła wrześniowa pogoda
Najlepsza gdy upał, a słońce się doda
Pijemy se szejki, szpieg zbiera naklejki
Wciąż widzę panienki, a miałem wziąć leki
Chodź do maka na wieczorny zachód słońca
Zaliczamy wypad w miasto tak
Pod koniec miesiąca
Ja na luziku piję se liptonka
Szpiegu biеrze łynia, pomyślał że to colka
Kaszle jak po skuniе
Polska dzisiaj jak majorka
W mej kieszeni double cap a nie zadna gouda!
MCDonald's! Życzę sto lat!
Chcesz mieć mój mood, to przyjdź na ślub
Medyk leczy tu, szpiegu leży znów
Wyimaginowany ślub, robię taki chód
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów