Runia, MC. Stus - Prz3jści3 tekst piosenki (lyrics)
[Runia, MC. Stus - Prz3jści3 tekst piosenki lyrics]
Liczę kwit robię hit
Chodź w cale nie jestem dresem
Całe podziemie jest moje prawie
Jakbym był Hadesem
W refrenie poza formą również
Tez liczy się wejście
Teraz jak na wbw robimy tutaj przejście
Ciągle kiminimy ten trap
Nigdy nie dogonisz nas
Zadymiona cała klatka czujesz chyba ten czad
Biorę runie na klimaty
Refren skroi tu od tak ta utopia czyli trap
Zawsze ciągnęło mnie tam
Już za późno na flex, wszystko obojętne
Jedno pierwsze wrażenie przypisane takie jest
Poszpanować w mych kiksach
Przejść po katolickiej szkole
Poznać nowe koleżanki, takie chwile wyjątkowe
Na pielgrzymkę do Wadowic, ej
Kupić dziewczynie kremówki
Byli byśmy tylko sami
Nie mam czasu na tych ludzi
Masz kluczyki do mej furyy
Kiedyś grzeczny śpiewał chłopak dziś
Na głowie kaptury
Liczę kwit robię hit
Zawsze gdy robię ze stusem
Pioruny lecą na tracku prawie
Jakbym był zeusem
W refrenie poza formą również
Tez liczy się wejście
Teraz jak w siatkówce my
Robimy tutaj przejście liczę kwit robię hit
Chodź w cale nie jestem dresem
Całe podziemie jest moje prawie
Jakbym był Hadesem
W refrenie poza formą również
Tez liczy się wejście
Teraz jak na wbw robimy tutaj przejście
My robimy swoje ona prosi nas tu o podpis
Poruszamy się jak moja matka
Zjawiskowo, wchodzimy w beaty na trackach
Ważny będzie ten rodzinny dom
Szczęście mojej kobiety to jedyne
O czym marze o kiedyś też zrozumiesz to
Coraz mniej marzeń, coraz więcej wrażeń o