MCHserfer - Barbarossa tekst piosenki (lyrics)
[MCHserfer - Barbarossa tekst piosenki lyrics]
Wtedy się zmienia myślenie
Nie myśli o tym moje pokolenie
Jak mnie po joyach którymi zbijamy ciśnienie
Staram się być bliżej babci odkąd
Nasz dziadek z góry ogląda
Rówieśnicy siedzą w Range'ach i
Tańczą w apartamentowcach
Ale nie będzie bo to tylko środek na forsa
Choć czasem mnie wkurwia
Że musiałem się zadłużyć na długi ojca
Wyjeżdżam 2 koła kilosów od chaty
Z wypłaty 3 paki na kontach
Przypłynęła moja barka
Rezerwuję sobie bilet w otchłań
Heron
W mieście, w którym ludzie sobie nie ufają
Ja nie tańczę jak zagrają, za ścianą
Gubią kroki to lawa nie podłoga
Patrzę na to jak na wschód barbarossa
Przyszedł listek ale to nie ze skarbówki
(nie nie nie)
Nocą w gazie do zrobienia w chuj gotówki
(dużo w chuj)
Fotoradar cyka foty jak pocztówki (cyk cyk)
Może zatrzyma mnie wschód barbarossa
Się pogodziłem
Że dziadek nie żyje dopiero po czasie
Głupio się przyznać
Że chyba dopiero po kwasie
Chujowo jak życie jest szare i
Wszystko rozmywa się w czasie
Nie pytaj dlaczego ten kaszel
(nie pytaj mnie kurwa dlaczego ten kaszel)
Siedzę z boginią i karmię ją parą
Oczy mam w kolorze karo
Każdy w tym mieście nawija makaron
Karmię ich karą jak Kratos
Klepie numery jak Thanos, pewne że wyjebie
To w dużej skali jak galon, starci jak?
(ratatata essa) palę za zdrowie i benza
Rozpierdalamy jak Denga
Palisz wiatraki to sekta nie ma już
Więcej miejsca w moich kręgach
(wiesz jaki to movement, suko)
Heron
W mieście, w którym ludzie sobie nie ufają
Ja nie tańczę jak zagrają, za ścianą
Gubią kroki to lawa nie podłoga
Patrzę na to jak na wschód barbarossa