Miszel - freestyle mood pt 2 tekst piosenki (lyrics)
Miszel [Michał Łusiak]
[Miszel - freestyle mood pt 2 tekst piosenki lyrics]
Nie obcinaj mnie, od tego jest mój barber
Nie sprawdzaj mojej szafy
Dziennie kurier dropi fanty
Nie marnuję wypłaty, saldo rośnie
Kiedy chrapię wychowany na trapie
Fajnie dzisiaj z niego kapie
Je-jebać deszcz, cały dach w panoramie
LC, nie VVS, wsadzaj kamień, to jest diament
Słucha mnie twój teść
A ty nie wiesz co jest grane
Skuty zamówiłem szamę, bo do rana poleciałem
Nudle w swojej rolce mam (bo lubię ramen)
Dużo jem, ładowanie, długi kabel mam (USB)
W moim DM dla wybranek mam (mauzolеum)
Ale w talii trzymam tylko jedną damę
Przed użyciеm zapoznaj się z treścią
Ulotki dołączonej do opakowania
Bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą
Nie obcinaj mnie, od tego jest mój barber
Nie sprawdzaj mojej szafy
Dziennie kurier dropi fanty
Nie marnuję wypłaty, saldo rośnie
Kiedy chrapię wychowany na trapie
Fajnie dzisiaj z niego kapie
Ja obcinam spekulacje jak sekator
Nie biorę się do pracy
Jak mi wcześniej nie zapłacą
Robię pastę jak w Palermo, leci bankroll
Kiedy witam się z wypłatą
Rzucam bomby jak w Aleppo
A i tak wychodzę z twarzą
Jestem Gianni - typ większy niż twój stary
Więc zadzwoń po kolegów
Jeśli chciałeś się ustawić nie kryję twarzy
(Almette) , a ty miękki jak aksamit
Status niewidoczny, no to cześć, nie pogadamy
Nie obcinaj mnie, od tego jest mój barber
Nie sprawdzaj mojej szafy
Dziennie kurier dropi fanty
Nie marnuję wypłaty, saldo rośnie
Kiedy chrapię wychowany na trapie
Fajnie dzisiaj z niego kapie
(Dźwięk z Windowsa XP)