Miszel - Podbijam świat tekst piosenki (lyrics)

(Grrr)
Z miejsca, gdzie kurew jest więcej niż praw
Realizuję niezmiennie swój plan
Dopóki czuję swą dumę i blask
Gonię wspomnienia, to nie jest mój świat
To nie mój świat! (oh)

Z miejsca, gdzie kurew jest więcej niż praw
Dolewam sumę nieprzespanych lat
Dopóki czuję tych promieni blask
Podbijam świat, ja podbijam świat
Lecę wysoko w górę, patrz, lecę do gwiazd
Cały czas trap, cały czas trap
Żyję tylko, bo umiem mu nadawać barw
Podbijam świat

Nie mieliśmy z tego nic dla nas
Tej presji nie było w planach (pow)
Co Ty, kurwa, wiesz o moich lotach, plamach?
Chyba nie wiesz, z kim gadasz
Znów problem miesza nam w baniach
Nadmiar - muszę utrzymać balans
Pozdrawiam tych, którzy patrzyli wtedy
Z góry na, nas
Wypierdalać ten sam dzieciak, ten sam blok
Tu nie ma miеjsca na Twój krok
Tutaj nie umniejsza krew i złość
Ej, powiеdz, który już rok tu stoisz i
Nie umiesz powiedzieć: "dość"?
Połowa hien tu czeka na błąd
Zanim spierdolisz własny los (żyj)

Z miejsca, gdzie kurew jest więcej niż praw
Realizuję niezmiennie swój plan
Dopóki czuję swą dumę i blask
Gonię wspomnienia, to nie jest mój świat
To nie mój świat! Oh

Z miejsca, gdzie kurew jest więcej niż praw
Dolewam sumę nieprzespanych lat
Dopóki czuję tych promieni blask
Podbijam świat, ja podbijam świat
Lecę wysoko w górę, patrz, lecę do gwiazd
Cały czas trap, cały czas trap
Żyję tylko, bo umiem mu nadawać barw
Podbijam świat