Młody Pi - W poszukiwaniu straconego grassu tekst piosenki (lyrics)
[Młody Pi - W poszukiwaniu straconego grassu tekst piosenki lyrics]
Przytulam się do ziomka
Zanim go wszamie bomba na wszelki wypadek
Schowałem w szafie boba
I go tam teraz nie ma
A schowałem przedwczoraj
Wrzucony na backseat jaźni
Ktoś ciągle mnie woła ktoś ciągle mnie, woła
Chce zaganiać na stajnię demony przeszłości
Czają się na jump scare
Pamiętam jak obijałem się w szkołach
Jak wahadło Newtona na starych stronach
Chcę odzyskać hasło i chcę odzyskać login
Rozbity jak Colin McRae studiuję zachowanie
Węży i lisów czasem ziomek krzyczy
Głośniej niż kaneda gdy cię nie poznaję
Uciekam we wspomnienia Ale
Wypełnił je greenscreen
Przeglądam album rodzinny jak album panini
Czuję że jestem odklеjeńcem nie jеstem emce
Ale jestem mc escher
Gdy zaczynają się schody
Kurier wiezie paczkę
Nie wie że wiezie baczkę i m parę
Z empire market młody pies
Zostałem odwrotnością ubermensch
Inżynierem auto-tortur szampany mi
Nie udzielają korków dzwonią do mnie biesy
Nie dzwonią do mnie czorty
Kończy się czas wolny zaczyna się czas wojny
Nigdy nie porwę masy jak prędkość światła
Ty jesteś nie za modny
Ty jesteś nie zawodnik
Ty jesteś nie znak wodnik
Bo jesteś znak wężownik jesteśmy obok siebie
W innej strefie jak korpo-zegary
Wpadam na camele jakbym wpadał na cameo
Za dużo smażonego ojciec czas
Boje się ze znam żonę jego e mamy recess
E weź się wycisz sobie wziąłem skittles
A tobie wziąłem reeses
Trawa leczy raka czkawkę depresję i kaca
Dwadzieścia dwa lata minęło jak drzemka
Brakuje mi powietrza to klęska żywiołowa
Nie myślę o problemach
Bo przecież bym zwariował solo
W laboratorium nocą panuję nad uczuciem
Że się staję absolutem i trochę mi pasi
Życie w impasie prowadzę się czasem
Jakbym miał sześć w zapasie
Wyciągnąłem ręce do sieci jak Bartek Kurek
Czy kto tam gra w siatkę
Czasem jestem sobie sterem
A czasem niedostatkiem nigdy nie sądziłem
Ze głowa mnie ukradnie