Młody Dzban - Medycyna alternatywna tekst piosenki (lyrics)

[Młody Dzban - Medycyna alternatywna tekst piosenki lyrics]

Pękła sztama dawniej ten kawalarz
Teraz ten kanalarz jesteś kurwa Krawczyk
Lecz nie pimp jak Krzysiek
Tylko ten tramwajarz
Ty się rozbierasz ona mówi haha niezłe jaja
Ja się rozbieram ona mówi
Kurde blacha niezłe jaja bon voyage
Matka chce byś wyszedł na ludzi
A Ty palisz mosty i
Zacierasz ściechy tu butem
Ty zwiją z ulotki wciągasz krechy na klatówie
Wyczyściłeś na osiedlu wszystkie parapety
I gdy nie ma kiebzy to wracasz jak łupież
Długi ty spłacasz typeczku i stajesz
Się krótki jak twój język twój język w dupie
Powiedziała to ci twoja locha
A Ty torturujesz kwiatki żeby się
Dowiedzieć czy kocha nie kocha
Życzyli mi żeby mi się złamała wędka
Matka dumna, bo wykiwałem leszcza
Młody D poza tym wędkarz


Chłopie mury te mnie znają
Ja nie potrzebuje zanęcać
Bo wszystkie sumy się zgadzają
Wyglądam za okno, pogoda chujowa, ale
Przypomina mi o twojej suce, bo wilgotno
Pogoda chujowo, ale przypomina mi ciebie bo
Aż skurwysynu epatujesz szarością
Z nieba lecą złote deszcze
Ty jesteś załamany
Bo masz dziury w goretexie
Gardziłeś szczepieniami
Teraz jesteś załamany bo szczepiliście
Się dupami z ziomeczkiem
W opozycji do ciebie od czego
Nie stronie to jest prysznic
Kiedy się najaram jestem
Najbardziej kreatywnym
Warzywem po tej stronie Wisły
Dostałeś ksywe scatman bo skibidibapapap
Pierdolisz od rzeczy mordo
Wypluwasz czyste gówno jakbyś grał
Dupę w scatporno
Boli cie anus bo jesteś daleko
Od centrum uwagi Uranus
Na twoje crew nie stawiam szmalu
Moje crew obstawa, twoje crew obsada klanu
Matka kupiła ci pestki moreli i zmieniła
Imię tu z Jan na cyjanek
Bierzesz w kredo włada piątkę a na
Szkitach buty masz za 6 baniek
Powiedziała to ci twoja locha
A Ty torturujesz kwiatki żeby się
Dowiedzieć czy kocha nie kocha
Życzyli mi żeby mi się złamała wędka
Matka dumna, bo wykiwałem leszcza
Młody D poza tym wędkarz
Chłopie mury te mnie znają
Ja nie potrzebuje zanęcać
Bo wszystkie sumy się zgadzają
Wyglądam za okno, pogoda chujowa, ale
Przypomina mi o twojej suce, bo wilgotno
Pogoda chujowo, ale przypomina mi ciebie bo
Aż skurwysynu epatujesz szarością
Z nieba lecą złote deszcze
Ty jesteś załamany
Bo masz dziury w goretexie
Gardziłeś szczepieniami
Teraz jesteś załamany bo szczepiliście
Się dupami z ziomeczkiem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować