Alberto, Mr. Polska - Trabajo tekst piosenki (lyrics)
Alberto Simao
Dominik Włodzimierz Czajka
[Alberto, Mr. Polska - Trabajo tekst piosenki lyrics]
Na bulwarze jadę bez dachu
Nie było cię, jak wolałem "Ratuj"
Nas ne dogonyat jak Tatu
Ja szukam trabajo-bajo
Ja szukam trabajo-bajo
Na bulwarze jadę bez dachu
Na bulwarze jadę bez dachu
Ja sprzedaję lifestyle, ty sprzedałeś dupę
Ja sprzedałem narkos, ty sprzedałeś brata
Tyle hitów, że ściana jest z platyny
To nie melanż na plebanii, patrz jak, tańczą dziewczyny
Oh my God, to on, od zawsze czarny koń
Mówię "Jebać rząd", mówię "Jebać rząd"
Ja się ruszam jak sp. z o.o
Kupiłem nowy house, to nie techno
Widziałeś mnie raz, nazywasz mnie bro
Nie nazywaj mnie bro
Ja szukam trabajo-bajo
Na bulwarze jadę bez dachu
Nie było cię, jak wolałem "Ratuj"
Nas ne dogonyat jak Tatu
Ja szukam trabajo-bajo
Ja szukam trabajo-bajo
Na bulwarze jadę bez dachu
Na bulwarze jadę bez dachu
Powiedz gdzie byłeś jak potrzebowałem?
Jak nic nie miałem to kradłem
Odchodząc z łupem przez bramę
Machałem fuckiem do kamer
Mam pełno benzyny w baku
Nas ne dogonyat jak Tatu
Jadę przez Poniat bez dachu
Ty leżysz na klatce po cracku
Jestem silny jak Django, ona lubi Coco Jambo
Maluję obraz jak Van Gogh, oficer macha zimną klamką
Jebać to bagno
Leci krew, druga runda już rozcięta brew
Biorę na cel swe marzenia, dzisiaj spełniam sen
Ja szukam trabajo-bajo
Na bulwarze jadę bez dachu
Nie było cię, jak wolałem "Ratuj"
Nas ne dogonyat jak Tatu
Ja szukam trabajo-bajo
Ja szukam trabajo-bajo
Na bulwarze jadę bez dachu
Na bulwarze jadę bez dachu