Neile - Endorfiny tekst piosenki (lyrics)

[Neile - Endorfiny tekst piosenki lyrics]

Gdzie się wszyscy podziali? Przecież zaraz
Miałem grać tu support
Tym bardziej, że to Koszalin i robię show
Za który mi nie płacą
Nie miałem łatwo, wiedziałem za to
Że to kiedyś odwrócę
Następnym razem będę headlinerem
Przyrzekam to i kurwa nie odpuszczę
Endorfin, endorfin, nie czuję teraz oporu
Ona mi pisze
Że po tych trackach jej świat nabiera koloru
Sam teraz widzę kalejdoskop
Ej kyny weź tak nie szalej ostro
Szukając nowych wrażeń non stop
Jedziemy jeszcze dalej Polsko
Ciesząc się przy tym kiedy
Innym też się układa
Cały czas trzymam poziom, więc mi nie wypada
To mój profit i mój profil
Chcę się pokazać z jak najlepszej strony
Odbija się to w końcu na monetach


Mówią o nas wschodzące ikony
Czekaj, zbiera mi się na pancz jakby
Przejechał po nim King Tomb
Nie ma tu miejsca na fałszywą skromność
To jakbym przeczył swoim instynktom
Robimy tu Hip-Hop
Słychać o nas na mieście częściej
Za emocjami chłodna kalkulacja wszystko po
To by mieć jeszcze więcej

Endorfin, endorfin jeszcze więcej endorfin

Jeszcze więcej

Dziś czuję się nieziemsko jakbym
Właśnie wrócił z Marsa
Wracam z koncertu, dobry humor mam i hajs mam
Lecę wysoko, sprawdzam czy da się wyżej
Tutaj nie ma zasad
Lunatic - Follow your dream
Jesteśmy jebaną konkurencją dla NASA
Dziś cała moja inwencja twórcza
To pieprzona nieskończoność
Przewracam ósemki wchodząc w
Twoją podświadomość mogę nagrać to z każdym
Ale po co? Żeby pstryknąć sobie zdjęcie?
Nie potrzebuję żadnych featów, mogę mieć je
Ale zjem je na wstępie
Myślisz, że nie poradziłbym sobie bez
Tego? Wyprowadzam cię z błędu
Wyprowadzam cię jak chihuahua'e na spacer
Biorę i wyprowadzam cię z błędu
Nie traktuj mnie jak kolejnego rapera
Podążam własnym nurtem
To nawet nie jest newschool, to futurama
Statek kosmiczny wyrzucam za burtę
Raperów takich jak tutaj wstaw
Kogo tylko zechcesz
Chciałbym teraz się słyszeć
Trzy lata później
Chyba wtedy już sam siebie rozpieprzę
Wiem że jesteś, nie wyłączasz
Bo jesteś ciekaw tego co będzie później
Chyba podbije do mnie sam Eminem
- "Welcome to Aftermath", ujdzie
Koka to poczeka, ty nie czekaj
Lepiej szybko teraz czek mi wystaw
Robię biznes, biznes stoi, miałem
Płytę w lipcu, musiałem czekać do stycznia
Jaki styczeń? Ktoś mówił coś o marcu
Ok zniosę to w spokoju
Ale dlaczego z marca robi się
Listopad? Kurwa dosyć zastoju dosyć zastoju

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować