Neile - Coś z Nietzschego (Retro) tekst piosenki (lyrics)
[Neile - Coś z Nietzschego Retro tekst piosenki lyrics]
Nie odwracam się, nie
Nie patrzę już w przeszłość
Nie, bo kurwa nie, chyba, że powraca retro
Nie muszę już biec, nigdy nie musiałem biec
Bo wszystko czego chcę stoi jak
Zawsze przede mną
Chodzę jak Nietzsche po ziemi, nie kurwa
Niczego nie zmienisz
A twoje słowa będą kurwa puste
Niczego nie chcę sprzedać
Sam niczego nie kupuję
Żadnych prawd nie biorę za pewnik
Choć prawdę mówiąc, no dobra, żartuję
Chodź ze mną pokażę ci takie miejsca
Im dalej od głowy tym bliżej od serca
Taniec z panią obfitości zdala od publiki
Reszta ma nas za szalonych
Bo nie słyszy tej muzyki
Nie wierzę własnym oczom
Nie wierzę własnym myślom
Wierzę w siebie, albo nie, nie
Wierzę już w nic, bo
Wszędzie widzę tą rozbieżność
Moje oczy są chore dwoistość tworzy jedność
Mam trzecie oko na czole
Niczego nie biorę za pewność
Mam teraźniejszość za żonę
Wszystko jest mi jedno, drugie
Trzecie, a nie, to nie
Już nie chodzę jak w zegarku
Bo go kurwa nie mam
Biorę życie jakie jest nie
Nadając mu znaczenia
Robię coś z niczego, mam to coś z Nietzschego
Mam coś z Nietzschego, mam swój głos
Nie zabiorą mi jego
Coś z Nietzschego mam, coś z Nietzschego mam
Coś z Nietzschego mam, Mam coś z Nietzschego
Życie układa się właśnie jak w Legoland
Mówią "patrzcie na tego tam!"
A ona oczy ma wbite w ziemię i
Dalej w to bez ego gra
Myślą, że się zapętlam, a się rozkręcam
Życie mnie kręci jak kula ziemska
Kolejna pętla, już sam nie wiem która to
Obracam ją w żart jak hula hop
Ale czytam grę i wychodzę z kół czasu
Kolejny krok to level wyżej
Złożyłem pół na pół, teraz zapytam, nie wiem
Publikę? Jesteście tu? Bo mnie tu już nie ma
Pozdrawiałem, z resztą - bez znaczenia
Znów jestem na nowym levelu, pozdrowienia
Robię coś z niczego i z
Nietzschego niczego sobie nie robię
Może ktoś ci tego nie wytłumaczył, dobrze
Pomogę bo tu nie chodzi o PR
To gdzie wydajesz i z kim nagrywasz
O to skąd pochodzisz i nie
Ważne jak się nazywasz
Koniec końców nie chodzi o papier
Ja tylko próbuję powiedzieć, że
To o co w końcu chodzi? Sam
Bym chciał to kurwa wiedzieć, hę?
Robię coś z niczego, mam to coś z Nietzschego
Mam coś z Nietzschego, mam swój głos
Nie zabiorą mi jego
Coś z Nietzschego mam, coś z Nietzschego mam
Coś z Nietzschego mam, Mam coś z Nietzschego
Nie patrzę już w przeszłość
Nie, bo kurwa nie, chyba, że powraca retro
Nie muszę już biec, nigdy nie musiałem biec
Bo wszystko czego chcę stoi jak
Zawsze przede mną
Chodzę jak Nietzsche po ziemi, nie kurwa
Niczego nie zmienisz
A twoje słowa będą kurwa puste
Niczego nie chcę sprzedać
Sam niczego nie kupuję
Żadnych prawd nie biorę za pewnik
Choć prawdę mówiąc, no dobra, żartuję
Chodź ze mną pokażę ci takie miejsca
Im dalej od głowy tym bliżej od serca
Taniec z panią obfitości zdala od publiki
Reszta ma nas za szalonych
Bo nie słyszy tej muzyki
Nie wierzę własnym oczom
Nie wierzę własnym myślom
Wierzę w siebie, albo nie, nie
Wierzę już w nic, bo
Wszędzie widzę tą rozbieżność
Moje oczy są chore dwoistość tworzy jedność
Mam trzecie oko na czole
Niczego nie biorę za pewność
Mam teraźniejszość za żonę
Wszystko jest mi jedno, drugie
Trzecie, a nie, to nie
Już nie chodzę jak w zegarku
Bo go kurwa nie mam
Biorę życie jakie jest nie
Nadając mu znaczenia
Robię coś z niczego, mam to coś z Nietzschego
Mam coś z Nietzschego, mam swój głos
Nie zabiorą mi jego
Coś z Nietzschego mam, coś z Nietzschego mam
Coś z Nietzschego mam, Mam coś z Nietzschego
Życie układa się właśnie jak w Legoland
Mówią "patrzcie na tego tam!"
A ona oczy ma wbite w ziemię i
Dalej w to bez ego gra
Myślą, że się zapętlam, a się rozkręcam
Życie mnie kręci jak kula ziemska
Kolejna pętla, już sam nie wiem która to
Obracam ją w żart jak hula hop
Ale czytam grę i wychodzę z kół czasu
Kolejny krok to level wyżej
Złożyłem pół na pół, teraz zapytam, nie wiem
Publikę? Jesteście tu? Bo mnie tu już nie ma
Pozdrawiałem, z resztą - bez znaczenia
Znów jestem na nowym levelu, pozdrowienia
Robię coś z niczego i z
Nietzschego niczego sobie nie robię
Może ktoś ci tego nie wytłumaczył, dobrze
Pomogę bo tu nie chodzi o PR
To gdzie wydajesz i z kim nagrywasz
O to skąd pochodzisz i nie
Ważne jak się nazywasz
Koniec końców nie chodzi o papier
Ja tylko próbuję powiedzieć, że
To o co w końcu chodzi? Sam
Bym chciał to kurwa wiedzieć, hę?
Robię coś z niczego, mam to coś z Nietzschego
Mam coś z Nietzschego, mam swój głos
Nie zabiorą mi jego
Coś z Nietzschego mam, coś z Nietzschego mam
Coś z Nietzschego mam, Mam coś z Nietzschego