Neile - elieN tekst piosenki (lyrics)
[Neile - elieN tekst piosenki lyrics]
Kicktape 20 skurwysyyy
Właśnie tak, jestem, jestem tu
Na waszej planecie, dotarłem na waszą
Planetę i zrobię na niej taki
Rozpierdol, że kurwa mać
Będziecie wszyscy kurwa pamiętać
Wy skurwysyny
Przybyłem z innej planety
Hoduję kosmiczną trawę moje papiery są lewe
Więc mam problemy z prawem
Wasze systemy są przestarzałe i nieaktualne
Wasze umysły są w
Dalszym ciągu nieprzyswajalne
Raz, dwa, trzy szukam swojej wizji na wizji
Znalazłem boga w sobie
Nie znalazłem go w religii
Bóg najpierw im się ukazał
Potem się upolitycznił
To jakby twarz Kaczyńskich odcisnąć
Na Całunie Turyńskim
Dalej nie mam konkurencji
Bo wciąż jestem sobą
Neile pan od kontrowersji, czuję się PRowo
W ręku trzymam flagę Polski
I przedzieram się przez biurokrację, system
Władzę - wszystko czego nie chcę
To comeback - wraca książę
Zamawiam Drivie McRoyal
Dając ci Merda d'artista
W puszkach Campbell Warhola
Alarm w ratuszach i szkołach
Zmieniam w hajs scenę
Pieprzony Albert Hofmann jest moim hypemanem
Trwa odliczanie - 9, 8, 7
Przewidywalne jak 6, 5, 4, 3, 2, 1
Jestem na scenie
Mam skitrane dwa kartony w budynku
Z AK-47, pojawiam się na rynku
Leci piosenka przy kominku, ulatnia się gaz
Chcemy was trochę rozerwać i wysłać do gwiazd
"Skąd on spadł?" Nie myśl, że spadłem z Marsa
I choć zjadłem Snickersa dalej
Świecę jak gwiazda
Moje cele są spisane - czyli kontrolne
Na moim talerzu zlepek marzeń
I chili con carne jeżdżę z miasta do miasta
Jestem wszędzie gdzie trzeba
Tu gdzie skrzypi kreda po tablicy Mendelejewa
Miesiąc w miesiąc te tysiąc idzie z dymem
Stworzyłem te tysiąc w zamian
Bo nic w przyrodzie nie ginie
Włączyłem skyNET i oglądam
Piękne dzieło zniszczenia zmieniłbym kanał
Za sąsiada mam Michealangela
Odliczanie - 9, 8, 7
Przewidywalne jak 6, 5, 4, 3, 2, 1
Jestem na scenie
Mam skitrane dwa kartony w budynku
Z AK-47, pojawiam się na rynku