Opał - Czarny neon tekst piosenki (lyrics)
Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska
[Opał - Czarny neon tekst piosenki lyrics]
Nocne neony miasta nie dają spać nam
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije… (uuuuu)
Nocne neony w przyciemnionych
Szybach odbijają blask
One odbijają nas, one odbijają czas
Jak Richard Mille i Rafael Nadal
Co one of one
Na ulicy body count, czarno niczym bodyguard
Tajemnice winkli, wygasłe światła klubów (ej)
Gdzie nieczyste uczynki giną gdzieś
W dymie szlugów (ej, ej)
Wytagowane windy, legendy zaułków
Wytatuowane ksywki poprzekreślane z bólu
Nic nie pachnie jak Warszawa nocą
Z tylnych siedzeń Bolta
Ona chciała się związać
To jej proponował bondage
Jak wołają 0, 7 nie chodzi o Jamesa Bonda
Brudne siano z czekolady robią
Tak jak Willy Wonka (ej, ej, ej)
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije asfalt
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Każdy to gracz, a to tylko gra światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Czarno widzę to, co błyszczy dla nich, barwa
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero
Ła-, na-, na-, nej, ła-, na-, na-, nej
Czarny neon pokrywa to miasto, tak jak pleśń
Ej ła-, na-, na-, nej, ła-, na-, na-, nej
Odbija w kałuży czarne światło
Się jak dźwięk, ej
Każdy cal bije mocniej, Bal patrzy z okien
Dar zgniłych ran, by zabliźnić się wolniej
Każda chodnikowa kostka trzyma
W betonie historie tony śliny
Litry potu i te gramy braku wspomnień
Młody Bugs, moje żyły to ulice miast
Obwodnice wokół działają jak
Pierdolona tętnica
A najdłuższa z każdych tras ciągnie
Mi się jak aorta pompa serca tam
Gdzie Włodarzewska i mój promień słońca
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije asfalt
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Każdy to gracz, a to tylko gra światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Czarno widzę to, co błyszczy dla nich, barwa
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije… (uuuuu)
Nocne neony w przyciemnionych
Szybach odbijają blask
One odbijają nas, one odbijają czas
Jak Richard Mille i Rafael Nadal
Co one of one
Na ulicy body count, czarno niczym bodyguard
Tajemnice winkli, wygasłe światła klubów (ej)
Gdzie nieczyste uczynki giną gdzieś
W dymie szlugów (ej, ej)
Wytagowane windy, legendy zaułków
Wytatuowane ksywki poprzekreślane z bólu
Nic nie pachnie jak Warszawa nocą
Z tylnych siedzeń Bolta
Ona chciała się związać
To jej proponował bondage
Jak wołają 0, 7 nie chodzi o Jamesa Bonda
Brudne siano z czekolady robią
Tak jak Willy Wonka (ej, ej, ej)
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije asfalt
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Każdy to gracz, a to tylko gra światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Czarno widzę to, co błyszczy dla nich, barwa
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero
Ła-, na-, na-, nej, ła-, na-, na-, nej
Czarny neon pokrywa to miasto, tak jak pleśń
Ej ła-, na-, na-, nej, ła-, na-, na-, nej
Odbija w kałuży czarne światło
Się jak dźwięk, ej
Każdy cal bije mocniej, Bal patrzy z okien
Dar zgniłych ran, by zabliźnić się wolniej
Każda chodnikowa kostka trzyma
W betonie historie tony śliny
Litry potu i te gramy braku wspomnień
Młody Bugs, moje żyły to ulice miast
Obwodnice wokół działają jak
Pierdolona tętnica
A najdłuższa z każdych tras ciągnie
Mi się jak aorta pompa serca tam
Gdzie Włodarzewska i mój promień słońca
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Nie dają blasku, nie dają światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Przelaną krew za to wypije asfalt
Nocne neony miasta
(co?) nie dają spać nam (co?)
Każdy to gracz, a to tylko gra światła
Pożycz pod zastaw, oddaj jak czas da
Czarno widzę to, co błyszczy dla nich, barwa
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero
Tam, gdzie farby, puchy
Peron - świeci czarny neon
Tam, gdzie deal'e i gdzie pieniądz
- świeci czarny neon
Tam, gdzie dealerzy się dzielą
- świeci czarny neon
H4J4 wypala te płyty bielą jak jebany Nero