Opał, Floral Bugs - Monochrom tekst piosenki (lyrics)

Opał [Łukasz Opiłka]

[Opał, Floral Bugs - Monochrom tekst piosenki lyrics]

AP always flexin'
Monochrom, monochrom, ej, ej

H4J4 to biorę, co moje, H4J4
To Opał i Florek, h4J4 to projekt
Dobry czas to taki, za
Którym się kryją historie, nie Rolex
(co?) h4J4 to wino za pionę i Moët
(co?) , H4J4 to zdrowie za wszystko, co chore
H4J4 to widziałem świat w monochromie
A w końcu go widzę w kolorze
H4J4 to tłum, w którym się gubię
A bez niego to jeszcze gorzej
H4J4 to Voodoo, Floral Gang
Wszystko jest połączone
Tak długo już zapierdalałem, że lekko
Tu mogę mieć wypierdolone, a nie mam
H4J4 to robię, bo mogę, a nie to że robię
Co mogę i ściema

Uchyl mi nieba we
Wszystkich odcieniach szarości
Status nie zmienia, to jeden bieda
Czy pieniążki dobrze znam schemat
Gdzie na depresję walą krążki
Nie mam czasu, ani opcji, odbij
Muszę pchać pół Polski w mosh pit

Ej, szara rzeczywistość wszędzie
Ej, jeden kolor, jedno zdjęcie
Monochromatyczne tęcze, życie pozbawione barw
Zabierz znowu kredki w kredo i chodź
Pomaluj mój świat
Monochrom, już nigdy więcej nie
Wrzucaj nas, mała, w szare tło
Nie puszczę farby
Ale nie wypuszczę farby z rąk
W końcu się zmienia ton, Ty pomaluj mój blok
W te kolory, jak blok rysunkowy, jak blok

Cały w dziarach (H4J4) , attitude wypierdalaj
Życie dało mi charakter
U Was jawnie dało ciała
Przeinaczają słowa nam jak autokorekta
A jak nie trybi trybik, no to out i korekta
Chcą, żebym wpasował się w role
I przedstawić mnie w monochromie
A tu wszystko jest połączone
Jak nieogolona monobrew
Robię to modom wbrew, tak jak
Yamamoto, to nie młoda krew
Którą pokrył botoks
To zielona pleśń, co pokryje złoto
Bo to H4J4, skurwielu
Nie możesz nas dotknąć

H4J4 to kolor, H4J4 to ziomo
H4J4 to Florek i Opcio
H4J4 to duże dzieciaki w świecie
Gdzie marzenia zabija dorosłość
H4J4 to movement, H4J4 to mów
"nie" temu, co puste, krótkie
H4J4 to Śląsk, H4J4 WWA, H4J4 jest dziś
H4J4 jest jutrem

Monochrom, już nigdy więcej nie
Wrzucaj nas, mała, w szare tło
Nie puszczę farby
Ale nie wypuszczę farby z rąk
W końcu się zmienia ton, Ty pomaluj mój blok
W te kolory, jak blok rysunkowy, jak blok
Ej, szara rzeczywistość wszędzie
Ej, jeden kolor, jedno zdjęcie
Monochromatyczne tęcze, życie pozbawione barw
Zabierz znowu kredki w kredo i chodź
Pomaluj mój świat monochrom

Już nigdy więcej nie wrzucaj nas, mała
W szare tło nie puszczę farby
Ale nie wypuszczę farby z rąk
W końcu się zmienia ton, Ty pomaluj mój blok
W te kolory, jak blok rysunkowy, jak blok

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować