Opał - Odpierdalala Mi tekst piosenki (lyrics)
Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska
[Opał - Odpierdalala Mi tekst piosenki lyrics]
Osiem pacjent skarży się na szepty
Mam podejrzenia silnej schizofrenii
Kompulsywnej osoby ze
Schizofrenią czasem tak bardzo nie
Chcą przyznać, że to ich własny głos, że
Uznają go za dochodzący z zewnątrz niestety
Jednocześnie osoby chore nie mają
Nad tym kontroli
Odpierdalalala Mi, widzę widzę tyle drzwi
Odpierdalalala Mi, aj
Odpierdalalala Mi, widzę tyle drzwi nie wiem
Które wybrać z nich odpierdalalala Mi
Które wybrać drzwi skoro widzę tyle z nich
Odpierdalalala Mi choć nie byłem
Nigdy w Majajajami odpierdalalala Mi, aj
Odpierdala Mi, proszę pomóż mi
Które wybrać drzwi
Barany znam patenty na hit sprzedajny
Spełniam sny, węszą psy
Które siedzą we łbie mi przerwię im
Bo zrobię dym pozostając prawdziwym
Prawda ich kole, idole i w kole
I w dole ich biorę ich dolę
I w porę spierdolę
Na stole mentole, nastroje zmęczone
Na chwilę pozwolę na moment
Na spotkanie z demonem, tonę
Odpierdala Mi, choć nie byłem w Miami
To nie my chcemy kasy
Choć to nie my to latamy i toniemy
Błagalny krzyk małolaty wolą dziś
Słuchać ile wyruchałem dup i jaki z tego kwit
Pięknie jak sam skurwysyn
Sam stanę przeciwko nim
Wiem, że mogłem wybrać drzwi by
Być tacy jak oni cały ten ich rap dobrze
Wysmażony stek kłamstw
A jedyne kogo wyruchali, to was na hajs, aj
Odpierdalalala Mi, widzę tyle drzwi nie wiem
Które wybrać z nich odpierdalalala Mi
Które wybrać drzwi skoro widzę tyle z nich
Odpierdalalala Mi choć nie byłem
Nigdy w Majajajami odpierdalalala Mi, aj
Chyba jestem przeklęty
(co?) serce jak bas tętni
Ciągle myślę o pętli i jak zapętlić wersy
Wciąż muszę być cool albo gnój
Chociaż słyszę gwizdy
Do wyboru szur albo sznur - wybór oczywisty!
Ich styl jest w pizde
Ja mam taką styli liczbę
Oni zatrudniają stylistę
A ja piszę styli listę
Styl silly, choć styl really
Rada dla szczyli
Jak Ci odmówili, to nie marnuj chwili
Syn skilli moi mili jak Slim z 8 Mili, koniec
Oni sztuczni jak cycki Cecylii w silikonie
Czarne konie rozpędzone, w nieba skronie
Dłonie roztrzęsione, płonę nim ducha wyzionę
Chcę oddać im moment
(co?) jak niedoceniony goniec
Kiedy łączę dźwięk słowem nie
Liczę na brzdęk monet
Cały sęk w Tobie i chyba będę następny
Odpierdalalala Mi, proszę dajcie tabletki
Nie wiem którędy iść czy jutro iść czy dziś
Czy iść by spełniać sny, sylikonowe drzwi
Nie wiem czy przyśpieszyć czy
Może pieprzyć ich
Ta myśl co spędza sny i może przez to dziś
Odpierdalalala Mi (widzę, widzę tyle drzwi)
Odpierdalalala Mi (które, które wybrać drzwi)
Odpierdalalala Mi (choć nie byłem w Miami)
Odpierdalalala Mi, aj
Nie wiem którędy iść czy jutro iść czy dziś
Czy iść by spełniać sny w sylikonowe drzwi
Nie wiem czy przyśpieszyć czy
Może pieprzyć ich
Ta myśl co spędza sny i może przez to dziś
Odpierdalala Mi
Mam podejrzenia silnej schizofrenii
Kompulsywnej osoby ze
Schizofrenią czasem tak bardzo nie
Chcą przyznać, że to ich własny głos, że
Uznają go za dochodzący z zewnątrz niestety
Jednocześnie osoby chore nie mają
Nad tym kontroli
Odpierdalalala Mi, widzę widzę tyle drzwi
Odpierdalalala Mi, aj
Odpierdalalala Mi, widzę tyle drzwi nie wiem
Które wybrać z nich odpierdalalala Mi
Które wybrać drzwi skoro widzę tyle z nich
Odpierdalalala Mi choć nie byłem
Nigdy w Majajajami odpierdalalala Mi, aj
Odpierdala Mi, proszę pomóż mi
Które wybrać drzwi
Barany znam patenty na hit sprzedajny
Spełniam sny, węszą psy
Które siedzą we łbie mi przerwię im
Bo zrobię dym pozostając prawdziwym
Prawda ich kole, idole i w kole
I w dole ich biorę ich dolę
I w porę spierdolę
Na stole mentole, nastroje zmęczone
Na chwilę pozwolę na moment
Na spotkanie z demonem, tonę
Odpierdala Mi, choć nie byłem w Miami
To nie my chcemy kasy
Choć to nie my to latamy i toniemy
Błagalny krzyk małolaty wolą dziś
Słuchać ile wyruchałem dup i jaki z tego kwit
Pięknie jak sam skurwysyn
Sam stanę przeciwko nim
Wiem, że mogłem wybrać drzwi by
Być tacy jak oni cały ten ich rap dobrze
Wysmażony stek kłamstw
A jedyne kogo wyruchali, to was na hajs, aj
Odpierdalalala Mi, widzę tyle drzwi nie wiem
Które wybrać z nich odpierdalalala Mi
Które wybrać drzwi skoro widzę tyle z nich
Odpierdalalala Mi choć nie byłem
Nigdy w Majajajami odpierdalalala Mi, aj
Chyba jestem przeklęty
(co?) serce jak bas tętni
Ciągle myślę o pętli i jak zapętlić wersy
Wciąż muszę być cool albo gnój
Chociaż słyszę gwizdy
Do wyboru szur albo sznur - wybór oczywisty!
Ich styl jest w pizde
Ja mam taką styli liczbę
Oni zatrudniają stylistę
A ja piszę styli listę
Styl silly, choć styl really
Rada dla szczyli
Jak Ci odmówili, to nie marnuj chwili
Syn skilli moi mili jak Slim z 8 Mili, koniec
Oni sztuczni jak cycki Cecylii w silikonie
Czarne konie rozpędzone, w nieba skronie
Dłonie roztrzęsione, płonę nim ducha wyzionę
Chcę oddać im moment
(co?) jak niedoceniony goniec
Kiedy łączę dźwięk słowem nie
Liczę na brzdęk monet
Cały sęk w Tobie i chyba będę następny
Odpierdalalala Mi, proszę dajcie tabletki
Nie wiem którędy iść czy jutro iść czy dziś
Czy iść by spełniać sny, sylikonowe drzwi
Nie wiem czy przyśpieszyć czy
Może pieprzyć ich
Ta myśl co spędza sny i może przez to dziś
Odpierdalalala Mi (widzę, widzę tyle drzwi)
Odpierdalalala Mi (które, które wybrać drzwi)
Odpierdalalala Mi (choć nie byłem w Miami)
Odpierdalalala Mi, aj
Nie wiem którędy iść czy jutro iść czy dziś
Czy iść by spełniać sny w sylikonowe drzwi
Nie wiem czy przyśpieszyć czy
Może pieprzyć ich
Ta myśl co spędza sny i może przez to dziś
Odpierdalala Mi