Opał, INDЄB - Rave tekst piosenki (lyrics)

Opał

Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska

[Opał, INDЄB - Rave tekst piosenki lyrics]

Rave lifestyle, Rave lifestyle
Rave lifestyle, Rave lifestyle
Rave lifestyle, Rave lifestyle
Rave lifestyle, Rave lifestyle

Trochę bardziej pop
(pop, pop) , ale ciągle się czuję MC
Trochę bardziej off
(off, off) , aniżeli mainstream
Wcześniej to siebie ciąłem na kawałki
Teraz to piszemy ładne piosenki
Nie lubię wchodzić dwa razy
Do tej samej rzeki
A przez to jestem niedorzeczny
Się trochę odciąłem jak Brexit
Układam życie w sezony jak Netflix
Wracam do domu po długiej podróży jak Lassie
(ta) dobrze jest tęsknić
Aż zwykła codzienność nas ułoży w sen
Więc mam życie jak nieskończony Rave
Płynę, a przy tym oddycham pod wodą


Bo gdy jesteś obok nieskończony tlen
Teraz to widzę, dopiero, gdy czuję się sobą
Idę przez rozwianą mgłę
Lecę, a przy tym to dopiero polot, bo
(bo, bo)
Lecę, a przy tym to dopiero polot, bo
Gdy jesteś obok to kończę nieskończony wers
Rave

Nasze życie jak Rave
Najmocniej odczuwam w noc
Żyjemy tylko dla brzmień
Strobo prowadzi przez mrok
Los to nasz DJ, na sen nie mamy czasu już, bo
Żyjemy w snach zanim krew w
Żyłach zamieni się w proch
Nasze życie jak Rave
Najmocniej odczuwam w noc
Żyjemy tylko dla brzmień
Strobo prowadzi przez mrok
Los to nasz DJ, na sen nie mamy czasu już, bo
Żyjemy w snach zanim krew w
Żyłach zamieni się w proch

Znów mam taki dzień, że nie wiem, gdzie
Idę, a nie mogę cieszyć się tym
Gdzie zaszedłem (nie)
Tankuję benzę w auto, co wygląda drogo
A t-shirt kupiłem w lumpeksie
Tracę energię i pędzę najszybciej z nadzieją
Że dogonię szczęście
Wiesz, wszystko, czego tak długo szukałem
Cały czas skrywało wnętrze
Zamawiam pak choi w Hanoi i
W końcu żyję jak chcę
Ciągle brak Twych ramion i
Ryżu z Bakalarskiej na kolację z Tobą
Bo tylko kiedy jesteś obok (ej)

Dokończę nieskończony wers i słowo
Wszystko się skończy tu zanim się zacznie
Zwijam się w kłęb i koło jak Uroboros
Kiedyś to wrzucę na dziarkę
Mogę tak w nieskończoność
Tylko to podnosi mnie przed upadkiem
Więcej już nie chcę tonąć
Powoli się wynurzamy nad taflę (Rave)

Nasze życie jak Rave
Najmocniej odczuwam w noc
Żyjemy tylko dla brzmień
Strobo prowadzi przez mrok
Los to nasz DJ, na sen nie mamy czasu już, bo
Żyjemy w snach zanim krew w
Żyłach zamieni się w proch
Nasze życie jak Rave
Najmocniej odczuwam w noc
Żyjemy tylko dla brzmień
Strobo prowadzi przez mrok
Los to nasz DJ, na sen nie mamy czasu już, bo
Żyjemy w snach zanim krew w
Żyłach zamieni się w proch

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować