Oxon - Moi ludzie tekst piosenki (lyrics)

[Oxon - Moi ludzie tekst piosenki lyrics]

Siemanko, jestem Oxon, a to
Jest OneTake numer 8, nareszcie
Znam tych co wciąż w to nie wątpią

Znam tych, co wciąż w to nie wątpią
Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
Napadnij kraj innym groovem
Są tu ci co mówią mi Oxon
Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
I napadnij kraj innym groovem

Czasem myślę ile już nagrałem sztosów, c'mon
Przy każdej premierze licząc
Że to sposób na blow
Ale takie już zrządzenie losu
Mimo stu przychylnych głosów
Znowu mam trzydzieści osób na show
Znowu tyle co nic zarobimy z bramek
Było trochę tu randomów ale wyszli na mecz
Jeśli jesteś tutaj zamiast domu chyba jednak
Ziomuś, było warto wpaść
Ja wpadnę na mikrofon swoim minigunem
Jak cię nie ma tutaj sam się trochę wykiwałeś
Typy robią w pierwszej linii zamęt
Potem mówią mi, że "Tomek, było warto wpaść"
Mówią mi po imieniu: "byś coś zrobił leniu
Stare znamy już na blachę"
Ja się bardzo cieszę zwłaszcza
Że jeszcze dwóch stoi w cieniu
Znaczy, że jak dobrze liczę, kurde
Mamy już na wachę
Każda mała wioska jest jak ambasada
Lecz nie mogę wszędzie zagrać
Więc na miasta wpadam
I od lat mi w pamięć każda tutaj twarz zapada
Czym chata bogata - super sprawa
Wpadam rap wam dawać
Będzie dobrze, gwarantuje, no bo rządzę
Nawet przy prawie pustej sali czuję obowiązek
I nieważne jaki odzew przyszli tu na koncert
Moi ludzie
Mają potem mówić "było warto wpaść!"

Bo to ci co we mnie nie wątpią
Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
Napadnij kraj innym groovem
Są tu ci co mówią mi Oxon
Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
I napadnij kraj innym groovem

Choć klubowi jeszcze jesteś winny stówę
Skoro uczysz się na błędach no to
Bardzo z ciebie pilny student
Zróbmy ogień, pijmy wódę
Niech w klubie czują jakby ugościli ludę
Nie jestem z tych co się muszą silić z trudem
Nie znasz mojej ksywki sobie wymyśl who that
Przemawia za mną jakość
Gdzieś tam mnie znają za to
Lece wszak na bogato
Lepszy rap chce dać rodakom
What? Trochę się nasłuchałem Vica Mensy
Więc kładę sobie zgrabne flow, łapy
Choć na scenie co raz częściej widać mendy
Co kopiują cudzą pracę
Spore hajsy koszą na tym
Mój odbiorca nie popiera takich praktyk
Na co mi forsa gdybym miałbym
Być taki jak wy?
A promocja? Raczej ze mnie słaby taktyk
Bo jak nie wrzucę posta nikt
Mi nie chce nabić sakwy
Trochę się zgrywam - wielu nosi moje logo
Wychodzi płyta, jacyś nowi nosić może mogą
Wrzucam na chillout i opuszczam
To życiowe pogo
Ciągle wygrywam chociaż nie ma tak
Że wciąż gonię kogoś
Idę swoim tempem, nie docieram szybko
Pokażę chętnie wam jak łączy
Się potęga z ikrą
Choć ludzi często daje i odbiera Hip-Hop
Popatrz - nawet Revo nagle
Mi z okienka zniknął
Przykro, lecz nie jestem łatwym towarzyszem
Jak wyciągacie łapy czuję, że coś wam wiszę
I choćbym jeszcze milion lat
Miał okupować niszę
To zawsze będzie miło bracie
Ktoś tu do nas przyszedł
Bo to ci co we mnie nie wątpią

Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
Napadnij kraj innym groovem
Są tu ci co mówią mi Oxon
Ciśnij, mordo, hity grube
Czas nagli więc się nie wahaj
I napadnij kraj innym groovem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować