Oxon - Tylko dla ciebie tekst piosenki (lyrics)
[Oxon - Tylko dla ciebie tekst piosenki lyrics]
Nie będę krzyczał "Kraków 2011" tak na pewno
Next level i tak dalej level up
No, no właśnie tylko siemanko nie
Nie tak jeszcze inaczej czy jak?
Co by tu? To może tak?
Siema, jestem tu dla siebie
Tak jak każdy z was
Jestem dumny znów jak nie wiem
Że mam własny czas
I nie biorę nic do siebie, żadnych słów
Żadnych mas siedzę w dole
Bo na niebie straszny tłum zgasłych gwiazd
Jak chcesz błyszczeć, tracisz de facto na tym
Przyjrzyj się faktom za tym: wiesz
Że jesteś sam bogaty
Bo powiedz nie chcę aprobaty
I brzydzi mnie automatyzm
Schematy jak dogmaty, bym
(bym) pasował do mapy
Bo mapa jaką kreśli społeczeństwo
Odbiera męstwo
Indywidualność oraz człowieczeństwo
I gdy przez te reguły już
Od myśli w głowie gęsto
Słuchasz samego siebie
Nie tego co powie większość
Skończ szukać winnego, wciąż się nie daj ego
Nie grasz dla nikogo innego od siebie samego
Masz się bać nieznanego? To co
To? To nic z tego! Wszyscy mogą w prawo iść
Zechcesz żyć to idź w lewo!
Każdy numer z tej płyty jest tylko do Ciebie
A mnie nie ma przy tym, mówię tylko do siebie
Ty masz swój własny świat
Wiesz o nim wszystko ja nie wiem
Każdy numer jest inny
Każdy tylko dla Ciebie!
Każdy numer z tej płyty jest tylko do Ciebie
A mnie nie ma przy tym, mówię tylko do siebie
Ty masz swój własny świat
Wiesz o nim wszystko ja nie wiem
Każdy numer jest inny
Każdy tylko dla Ciebie!
Każdy numer jest inny
Każdy tylko dla Ciebie!
Jak możesz uważać kogokolwiek za wzorzec
To znak
To że możesz mówić do siebie 'świat tworzę'
I czy widzisz go w kolorze
Czy w hardcorze, to fakt, to że
Świat jest tylko taki jak możesz to sam orzec
Dlatego opinia jest tylko ich sprawą
Opinia to pic na wodę, możesz to wiń stado
Co minutę ci jadą, to ich smutek, ich radość
Cały skutek ich zwadą
Kopnij butem pic na bok
W tym przypadku pic to jest prawda nie twoja
Lecz bojaźń gdy lęk pojawi się to weź kojarz
Spytaj gdzie moja chęć by
Przez życie mieć wojaż nie bać się pocisków
Żaden pojazd to nie tojad
Myśl z zewnątrz jest jak koń
Wyobraź sobie konia
Gdy zapraszasz go do środka
Twoim miastem jest Troja
I ta myśl niszczy wszystko
Gdy myślisz przecież to ja
Ale nie jesteś myślą, bo myśl nie jest twoja
Co jest Polsko? Jestem Oxon
Pozwól mi zaprosić cię na płytę
Która wejdzie mocno
To co we mnie siedzi, w ludzi wreszcie poszło
Mam ideę i jej założenia
Tu dziś skreślę prosto nie chcę opinii
Ciekawią mnie recenzje dlatego
Że każdy myśli inaczej
Mogę poznać świat jego
Ale nie indoktrynuję i nie pytam dlaczego
Robię to dla siebie, wiem
Że nie trafię do każdego
Nie mam żadnego prawa mówić ci co jest dobre
Ani nikt inny, te słowa uciszą ten problem
Mówili o rzeczach na topie, dziś są niemodne
To wszystko jest zwodne, za nic z tobą zgodne
Wszystko co z tą płytą wyślę wam
Ma skłonić do refleksji by
Każdy zaczął myśleć sam
I dla każdego te numery będą inne, man
Więc nieszczególnie ważne jest czy
Te opinie znam, bo
Bo są tylko dla Ciebie
Bo są tylko dla Ciebie
Oxon, Z tym będzie Ci jeszcze łatwiej
Kraków 2011