Oxon - Jestem śmieciem tekst piosenki (lyrics)

[Oxon - Jestem śmieciem tekst piosenki lyrics]

Ktoś coś pierdolił o regresie
Wieść się w mieście niesie
"joł, mogłeś stać się bogiem Tomek
 skądże – jesteś śmieciem"
Ty nie rób w chuja mnie, bo widzę przecież
Że cię gniecie i wkurwiasz się, sam
Nie wiesz ile jeszcze siebie zniesiesz, ouu
Bywam śmieciem ludzkim
Przyznam bez przewózki
Jestem głupi i nieśmieszny
Przepadł też gdzieś mózg mi bardziej z tych
Co rzucać rymy chcą jak mięsem w kuchni
Niż z tych
Co chcą człeka wersem permanentnie uśpić
Bywa, że się skurwię wódą
I ryczę jak ludożerca
A lubię się bawić grubo
Się w życie na grubo wkręcam
Jestem ludzką barrakudą
Brudną raną kłutą serca
Uwolniony w samą północ nocny
Anioł – twój morderca
Taa, ty nie miej tego za byle trashtalk
Nie zgniję
Ani nie zginę gdzieś w zsypie z resztą
Ty nie miej tego za byle trashtalk
Bo reszta też myślała tak i jej przeszło

Jestem śmieciem, czasem jestem śmieciem
I ważne jest
Że czasem a nie zawsze jestem śmieciem
Dla siebie jestem śmieciem
Dla ciebie jestem śmieciem
Bo czasem coś mnie niesie w miejsca
Gdzie sam nie chcę lecieć, ouu
Jestem śmieciem, czasem jestem śmieciem
I ważne jest
Że czasem a nie zawsze jestem śmieciem
Dla siebie jestem śmieciem
Dla ciebie jestem śmieciem
Bo czasem coś mnie niesie w miejsca
Gdzie sam nie chcę lecieć, ouu

Szczęścia próbuj
Jak kminisz że mnie zbijesz z pantałyku
Kwestia cudu jak myślisz
Że mnie nauczysz stawać w szyku
Nie dla mnie jest śpiewka tłumu
Spiętych ładnie w krawat typów
Pełno znajdziesz w moich tekstach brudu
Już mam w nawyku to jestem śmieciem
Przeznaczenia wciąż się data zmienia
Na koniec czeka czarny worek
Mnie i matka ziemia
Nie proszę "podnieś mnie" i
Wciąż nie zmieniam nastawienia
Zacznę skomleć to weź kontener
Na wieko daj kamienia
Nie sprawdzam co mi wrzucasz
Bo zostawiasz po
Sobie smród, z siebie robisz buca
Więc na co mi z tobą się dalej tłuc
Wkurwia mnie każda minuta
Chcę byś od strony podwórka
Dziś zamknął drzwi ludzkość to pasożyt
Ludzie się mordują tu przez
Kłótnię kto nas stworzył
Natura ledwo dycha, najbogatsi są aktorzy
Każdy trafi do śmietnika i z
Tego też ktoś ma korzyść (korzyść)
Młodzi pałują się do jakichś smutów, jest ich
Pełen cały YouTube, plus vlog bukmachera
Katechetki i tracki niejednego tu jak
Ja rapera, chujnia nieraz
Sam się nieźle kurwa wklejam
Tu w ten śmietnik

Jestem śmieciem, czasem jestem śmieciem
I ważne jest
Że czasem a nie zawsze jestem śmieciem
Dla siebie jestem śmieciem
Dla ciebie jestem śmieciem
Bo czasem coś mnie niesie w miejsca
Gdzie sam nie chcę lecieć, ouu
Jestem śmieciem, czasem jestem śmieciem
I ważne jest
Że czasem a nie zawsze jestem śmieciem
Dla siebie jestem śmieciem
Dla ciebie jestem śmieciem
Bo czasem coś mnie niesie w miejsca
Gdzie sam nie chcę lecieć, ouu

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować