Patokalipsa - Chcę żyć tekst piosenki (lyrics)

[Patokalipsa - Chcę żyć tekst piosenki lyrics]

Życie mam jedno
Choć dawno spuściłbym je w klozet
Bo z czasem ten co jest na górze
Przestał być moim wodzem
Jednak mam dla kogo żyć, i oni są mnie pewni
Tak jak oni mnie
Ja nie chciałbym zobaczyć ich tam w pętli
Więc żyję, moja kobieta jak respirator jest
Oddycham bo muszę uciec życiowym dramatom
Wiesz
Nie masz powodów no to dam Ci jeden, żyj
Bo nie wiemy co jest piekłem
A co jest niebem, i
Ta pasja, z której i tak chuj tu wyjdzie
Niech odejdzie stary czas bo
Nowy i tak przyjdzie, dzień
Dziś z ziomkami tu pijesz flachę
Znów poczujesz się jakbyś mógł wszystko
Jak ten pierdolony młody Bóg
Twoje życie zjebał hajs albo moralny kac
Lepiej podnieść się niż narzekać albo stać


Masz kilkanaście powodów, by tu żyć ponad
Rozglądnij się nie jesteś sam teraz wejdź
Zobacz

Nie potrafię wierzyć w Boga
Dawno już nie wierzę w ludzi
Lecz zaczynam wątpić w siebie
Kurwa pora się obudzić
Chcę tu żyć każdą chwilą
Chociaż problemy są liczne
To motywują mnie już tylko sytuacje krytyczne
Taki jestem i nie zmienię się
Chociaż bardzo bym chciał
Moja filozofia - wyjebane na wszystko od lat
Kutas wbity w świat
Choć tu paradoks jest grany bo to ja
Co bym nie robił to czuję się wyruchany
Chociaż mam zasady
To kwasy wychodzą z każdą chwilą
Jestem słaby w związkach
Ale lubię hydrocannabinol
Zawsze wiem co nawinąć
Lecz nie zawsze co powiedzieć
I choć kocham życie
Czasem chcę krzyknąć pierdol się świecie
Często zdarza mi się w dupę
Od życia dostać słusznie
Pewnie też czasem chcesz uderzyć tą
Dziwną postać w lustrze
Pierdol czarne myśli
Choć wszystko układa się fatalnie
Zawsze chociaż jeden powód żeby
Żyć tutaj znajdziesz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować