Pezet - Chmura tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
[Pezet - Chmura tekst piosenki lyrics]
Twoich pretensji tylko te momenty
W których słupek rtęci pękał
Biorę tam najlepsze wersy, moje mp3
Sporo płyt
Trochę chwil w pamięci uwiecznionych
I na zdjęciach
Kolekcjonuję tam koncerty, wspomnień sterty
W moim świecie zapisuje je
Mój wirtualny pendrive
Czuję się tam bezpieczny
Jak chcesz to wejdźmy tam razem
Mam tam dużo miejsca, przestrzeń dla marzeń
Miejsce dla szczęścia
Lewituje tu gdzieś w górze
Mój wirtualny świat
Bez wad, ja w nim w kapturze
Jak dym ze skręta unosi się i kłębi
Mój wielki dom, w wielkiej chmurze
Wolny i pewny wyobraź sobie niezależny świat
Niepodległych prawd
Gdzie wszystko tworzysz sam
Jeśli masz dosyć Babilonu bram
Wejdźmy razem tam
Zapraszam żebyś wpadł, brat
Przeprowadzam się na chmurę
Coś na kształt tej, którą wydmuchujesz
I dobrze się z tym czuję dziś
Wbijam się w jakiś wirtualny tunel
I daleko odlatuję, to mnie nie kosztuje nic
Mam tam całkiem nowe miejsca
I całkiem nową przestrzeń
Sam decyduje co tam jest i z kim tam jestem
Część przestrzeni aranżuje pod jazdę na desce
I z ziomkami tam buduje
Nasz wirtualny skatepark
Przeprowadzam się na chmurę a w
Tej chmurze mam świat
Który idealnie mi pasuje więc tam mieszkam
Możesz mi nie wierzyć lecz ta
Chmura leży bardzo blisko
I z każdego miejsca mogę wejść tam szybko
Moja chmura jak planeta K-PAX
Ja jak Kevin Spacey
Zapraszam cię do miejsca
Gdzie się wszystko zmieści
Po prostu weźmy co tylko chcemy i przenieśmy
Się do miejsca nie z tej ziemi, chodź chodź