Pezet, SYNY - Czas to iluzja tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
[Pezet, SYNY - Czas to iluzja tekst piosenki lyrics]
Na MC długo czeka się na MC długo czeka się
(You are now listening
To the quality of Primeshit)
W chuj, w chuj, w chuj
Eee, długo się czeka na deszcz
Leją się strumienie łez
Producent wali bitami do drzwi
"MC gdzie jest?!"
Patrz, MC budzi się ze snu
Żadna szkoła nigdy nie jest true
Patrz, czas to iluzja się, kurde, wydłuża
Myślałem, że to jest burza
Tututu, te dźwięki z podwórza
Z chęcią bym nad tym rapem usiadł
No bo to dobra muza jest
W czapce, kapturze głęboki sens
Sąsiad na górze pyta, czemu mordę drzesz
Coś miałem mu rzec, ale dzyń-dzyń-dzyń
Dzwoni 88, pyta o rap, o który mnie prosił
Mówię, na razie w głowie mam Narnię
Ale - się do jutra ogarnę
Na MC długo czeka się
(minuty, minuty, minuty)
Na MC długo czeka się
(godziny, godziny, godziny)
Na MC długo czeka się
(latami, latami, latami)
Na MC długo czeka się (w chuj)
W Wawie upalnie
Chciałbym wyskoczyć na Warmię
Wskoczyć do wody
Zanurzyć tam głowę i nogi jak w wannie
Sobie na banię wziąłem to kurwa niefajnie
Ale jest kurwa upalnie zrobię to zdalnie
Dzwoni menadżer i pyta jak płyta totalnie
Czeka ich, czeka, czekanie ile mi to zajmie
Coś o prime time'ie coś o designie
Czeka ich, czeka, czekanie
Płyta, płyta, płyta, pytanie
(Meditate Primeshit quality)
Wolałbym pływać na łajbie
Albo leżeć przy palmie i
Robić primeshit, a nie kurwa w prime time'ie
Serio, no shit, mówisz, że czas ucieka
To powiedz im kurwa, że kurwa na MC się czeka
Na MC długo czeka się
(minuty, minuty, minuty)
Na MC długo czeka się
(godziny, godziny, godziny)
Na MC długo czeka się
(latami, latami, latami)
Na MC długo czeka się (w chuj)
(You are now listening
To the quality of Primeshit)
W chuj, w chuj, w chuj
Eee, długo się czeka na deszcz
Leją się strumienie łez
Producent wali bitami do drzwi
"MC gdzie jest?!"
Patrz, MC budzi się ze snu
Żadna szkoła nigdy nie jest true
Patrz, czas to iluzja się, kurde, wydłuża
Myślałem, że to jest burza
Tututu, te dźwięki z podwórza
Z chęcią bym nad tym rapem usiadł
No bo to dobra muza jest
W czapce, kapturze głęboki sens
Sąsiad na górze pyta, czemu mordę drzesz
Coś miałem mu rzec, ale dzyń-dzyń-dzyń
Dzwoni 88, pyta o rap, o który mnie prosił
Mówię, na razie w głowie mam Narnię
Ale - się do jutra ogarnę
Na MC długo czeka się
(minuty, minuty, minuty)
Na MC długo czeka się
(godziny, godziny, godziny)
Na MC długo czeka się
(latami, latami, latami)
Na MC długo czeka się (w chuj)
W Wawie upalnie
Chciałbym wyskoczyć na Warmię
Wskoczyć do wody
Zanurzyć tam głowę i nogi jak w wannie
Sobie na banię wziąłem to kurwa niefajnie
Ale jest kurwa upalnie zrobię to zdalnie
Dzwoni menadżer i pyta jak płyta totalnie
Czeka ich, czeka, czekanie ile mi to zajmie
Coś o prime time'ie coś o designie
Czeka ich, czeka, czekanie
Płyta, płyta, płyta, pytanie
(Meditate Primeshit quality)
Wolałbym pływać na łajbie
Albo leżeć przy palmie i
Robić primeshit, a nie kurwa w prime time'ie
Serio, no shit, mówisz, że czas ucieka
To powiedz im kurwa, że kurwa na MC się czeka
Na MC długo czeka się
(minuty, minuty, minuty)
Na MC długo czeka się
(godziny, godziny, godziny)
Na MC długo czeka się
(latami, latami, latami)
Na MC długo czeka się (w chuj)