Pezet, Sidney Polak - Radio Pezet 04 tekst piosenki (lyrics)

Pezet

Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska

[Pezet, Sidney Polak - Radio Pezet 04 tekst piosenki lyrics]

- Przepraszam bardzo, pytanie do Radia
Kojarzycie takiego rapera Pezet?
- No, a jak? Oczywiście
(A ja mam na imię Monika Brodka)
(A jakiego radia?)
- Możecie coś powiedzieć na jego temat?
- Ja go uwielbiam
Ja bym chciała być jego żoną w
Przyszłości, ale on już chyba
Ma żonę w ogóle, to jest straszne
Ma dzieci, nie wiem, ma?
O nie, a tak bardzo chciałam mieć
Z nim dzieci, no widzi Pan, niestety
Grunt to mieć marzenia w sumie, prawda?

- Przepraszam bardzo, pytanie do Radia
Kojarzycie takiego rapera Pezet?
- No, a jak? Oczywiście
(A ja mam na imię Monika Brodka)
(A jakiego radia?)
- Możecie coś powiedzieć na jego temat?


- Ja go uwielbiam
Ja bym chciała być jego żoną w
Przyszłości, ale on już chyba
Ma żonę w ogóle, to jest straszne
Ma dzieci, nie wiem, ma?
O nie, a tak bardzo chciałam mieć
Z nim dzieci, no widzi Pan, niestety
Grunt to mieć marzenia w sumie, prawda?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować