Pezet, Noon - Ukryty w mieście krzyk tekst piosenki (lyrics)

Pezet

Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska

[Pezet, Noon - Ukryty w mieście krzyk tekst piosenki lyrics]

My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk my

Ludzie spoglądają na mnie z boku
Różne rzeczy wnioskują z moich kroków
Ile tutaj stoi bloków wokół
Kto dostrzeże w nas uczucia
Kto spisze nam protokół
A kto krzyknie rap to rewolucja roku
Czytaj klisze z moich oczu
Nie obniżysz moich lotów
Odejdziesz, a mikrofon pójdzie ze
Mną do grobu
On jest moją bronią, to moja duma i honor
Nie mam oprócz niego nikogo, jest moją ikoną
Skoro nie rozumiesz rzeczy, które mnie bolą
To tylko mój hip-hop umie pojąć to wszystko
Sprawdź bity, sprawdź intro, potem sprawdź
Co ludzie myślą
Nasz świat nie jest fikcją, wytłumacz im to


Marzy mi się czarny Lincoln
Lecz jak go wyrwać wilkom rozumiem więc
Czemu czasem chłopaki biorą winstrol
Ludzie kpią z nas zanim nas zdążą poznać
Biorą nas za przestępców
Bo nie widzą w nas dobra
Nie ma problemów, to nie ma przyczyn
Czy uczuć przyczyny zawsze są
A uczuć nie ma bez zarzutów
Nie znajdziesz w sobie Bonda
Nie stworzył cię Hollywood
Twardo stoisz na nogach
Chcą okraść cię z twoich ról
Bliscy nie chcą się oddać
Nie wierzą w nasz intelekt
W naszą muzykę, we wszystko, co w nas szczere
Rujnują nasze plany
Jesteśmy diabłami dla nich biorą nas za nic
A w tłumie też jesteśmy sami
Multum subkultur
To świat nas zmusza do buntu
Co chcesz od chłopaków
Którzy ciągle siedzą na murku
Jeśli nie zmieniasz nam gruntu
Nie podasz nam ręki
Kręci tym anielski pył i martwi prezydenci
To z waszych rezydencji świat
Do tego nas popycha
Tworzycie nasze wizerunki
Lecz nasz problem was nie dotyka
My chcemy tylko naszą wolność
Chcemy robić hip-hop i
Mieć spokojną przyszłość

My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk my

Wciąga nas show biznes
Tylko taki świat pozwala nam istnieć
Marzyć i myśleć
Chociaż życia nie pokolorował Disney
Choroba zniknie
Połowa z nich chce na nas polować
Ukraść nam życie, ukraść słowa
Dla nich zdrada to plac zabaw
Uwierzcie mi, my pamiętamy o swych wadach
Nie mamy jeszcze nic
A chcemy szczęściem tego świata wreszcie żyć
My, ukryty w mieście krzyk
Za lepsze życie, za siłę
Którą chcemy w duszy mieć
Ten świat uczy mnie być skurwysynem
Kruszy mnie, swój wysiłek zdusić chce
Chcę ten wyścig wygrać
Tylko Bóg wie, jeśli jest, którą drogę wybrać
Kroczyć drogą serca i dla ludzi się poświęcać
Dla tych ludzi, którzy chcą twój sen kraść
Nic o nas bez nas, wiesz
Trudno by było żyć z hip-hopu
Za naszą wolność, naszą muzykę, za pokój

My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk
My, ukryty w mieście krzyk my

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować