Piekielny, Artorytmo - Eden tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny, Artorytmo - Eden tekst piosenki lyrics]

Ludzie chcą na świecie sami stworzyć Eden
A wielu z nich zabija piękne kobiety Eden
A nienawiść za życia w takim chorym świecie
Nie rozumiem jak można
Tak wykorzystać kobietę
Dla niej to trauma, musi przez nią przejść
By ktoś tonął w bogactwie Skim Trade
Rok w rok giną miliony młodych kobiet
Rzuconych w obieg robią wszystko wbrew sobie
Pomyśl raz co czują, jak tęsknią za domem
Co to za interes? Interes cudzym kosztem
Miały w życiu plany - jak ty, plany jak ja
Szkoła, rodzina, własny dom, normalna praca
Muszą to odłożyć by jutro do tego wrócić
Może to zły sen - zaraz każda się obudzi
Jak można ludziom serwować taki potop?
On nie dotyka mnie a boli tak mocno

Zamykam oczy jakbym chciał im wmówić
Że tego nie widzą myślę o tym każdej nocy i
Patrzę jak miastem idą


Potencjalni psychopaci
Dziewczyny przed tragedią
Obok zwykli idą ludzie - a ja
Nie wiem kto jest kim wciąż
Mam tu za mało siły żeby zbawić świat
A przy tym za dużo wiary chyba
Że to nie zawsze będzie tak
Powiesz dzieckiem jestem
Tak? Jeszcze jak i przez ten fakt
W oczy zagląda coraz częściej strach
Dałbym Ci pół świata gdybym umiał dawać
Wiesz? Świat mnie uczy tylko walczyć
Trzymać w garści los
I spalać się, starać się
Bo zabrać chce mi zaraz śmierć
Kogoś jak balans lżej ma mi być bez nich
Aha nie?
To tylko krok by granice przekroczyć
Ale taki co nie działa wstecz
Na zawsze plami oczy my nie rozmawiamy o tym
Wciąż dla własnego komfortu
Ja chcę równać wszystkich ludzi
Ty dalej ich sobie sortuj

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować