Skor, Piekielny, Masia - Życzenie tekst piosenki (lyrics)
[Skor, Piekielny, Masia - Życzenie tekst piosenki lyrics]
Mówiłaś: dotknij brzucha, poczuj jak kopie
Tak pełni pasji i pełni ambicji
Że nic nie mogło tutaj stanąć na drodze
Oddani sobie w naszym domu za miastem
Wierzyliśmy w wykorzystaną szansę
Na normalne życie bez przemocy i w to
Że nigdy więcej nie dasz mi się stoczyć
Spojrzałem w oczy Twe, czułem jak płonę
I miałem pewność, że mam już wszystko
Kleknąłem wyciągając pierścionek
Dziękując Ci za przeszłość i
Prosząc o przyszłość
Czuliśmy bliskość, smak szczęścia na ustach
Taniec emocji, wyostrzały instynkt
Błagam, nie dajmy tym chwilom ustać
A jeśli to sen, to nie budź mnie nigdy
Po prawej mijam chłopca z piłką
Ha, ciekawe, chyba tu został kimś, bo
Robią mu zdjęcia ze wszystkich stron
Ja idę dalej, szkoda, że ja to nie on
Po lewej mama wtulona w kogoś
Mówiąca, że go kocha i że będą już ze sobą
Na zawsze i razem będą walczyć ze światem
Kurwa, piękne, mama wtulona w tatę
Siostra jak okaz zdrowia
Goni jakiegoś brzdąca
Bierze go na ręce całując go bez końca
Wskazuje na mnie, ja czuję się jakbym płakał
Mówi: no weź na ręce
W końcu swojego chrześniaka
W oddali ja, trochę starszy chyba
Z brodą na pysku i brzuchem od piwa
Dwójka małych dzieci i ogólna miłość
Przemyśl, dlaczego już mi się to wyświetliło
A gdyby choć raz na całe jedno życie
Jedno życzenie się spełniło
Mogę to skrycie szeptać, mogę krzyczeć
Tak bardzo życzę Ci by to żyło
Śniło mi się, że to już jest ten czas
Zatrzymał się, jak na życzenie świat
A gdyby choć raz na całe jedno życie
Przecież powinno być dobrze, choć raz
Wiodę dłonie po Twym ciele
Chcąc być ponad tym
Gdy pieprzone cztery ściany czynią podatnym
Moje myśli, niepokoje tworzą omamy
My we dwoje, dwa pokoje, chęć przemiany
Daj mi chwilę, jak emocji podmuch
Gdy namiętność naszych ciał stawia
Świat w ogniu życie razem to przywilej
Zatem kroczmy w nieskończone
Choć moje łzy jak Twoje, one też są słone
Wciąż odpalam pochodnie
Nic pochopnie, wiem, że mamy podobnie
Wyjmij sztylet, daj mi siłę, bądź, otul mnie
Gdy pod ciężarem nieba w
Skórę wbijasz paznokcie
Rozpościeram skrzydła
Podaj dłoń, pęka nieboskłon, musimy wytrwać
Tylko ja i Ty, i ktoś jeszcze, powiem
To co najlepsze w nas dziś oddycha w Tobie