Skor, DJ Cider - Zapij, zabij, zapomnij tekst piosenki (lyrics)

[Skor, DJ Cider - Zapij, zabij, zapomnij tekst piosenki lyrics]

Pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć
Na stół rzucaj kości, na stół stawiaj flaszkę
Powodów jest milion, by nie przytaczać imion

Gdy znów się zadręczasz, że tak bardzo boli
Wznieś kielonek w górę zapomnij
Gdy non stop myślisz jak mogłeś spierdolić
Wznieś toast i dumnie zapomnij
I gdy bez kontroli, wbrew własnej woli
Dołujesz weź pij i zapomnij
Czas leczy rany, więc czas Cię oswoić
Pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij

Weź się ogarnij wariat, wiem że to przytłacza
Kobiety są jak karma, ale nie każda wraca
Co nas otacza to wir zależności
W szeregu ździr, żon i niepewności
Na stół rzucaj kości, na stół stawiaj flaszkę
A wątpliwości spłyną wzdłuż naszych gardeł
Wszystko tak martwe, że chuj z cienką linią
Powodów jest milion, by nie przytaczać imion


Wiesz jak jest z opinią mą Twą i innych
Gdy klątwą naiwnych jest popęd i instynkt
Nie pytaj o blizny odejdą wraz z nimi
To limit wśród minimalizmu kminisz?
Zrozumiesz w chwili, gdy dojdziesz do krańca
Pomyśl o wszystkich momentach bez wsparcia
Pomyśl o przykrościach i
O wszystkich starciach i zrozum
Że zamknięty rozdział to nowa szansa

Gdy znów się zadręczasz, że tak bardzo boli
Wznieś kielonek w górę zapomnij
Gdy non stop myślisz jak mogłeś spierdolić
Wznieś toast i dumnie zapomnij
I gdy bez kontroli, wbrew własnej woli
Dołujesz weź pij i zapomnij
Czas leczy rany, więc czas Cię oswoić
Pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij

Warto nie pamiętać, ot tak spalić zdjęcia
W innych objęciach poszukać szczęścia
I przezwyciężać ten ciężar w głowie
Niż nękać osobę, której dałeś odejść
Między tym co w Tobie i we mnie, są błędy
Których analizy nigdy nie będziemy pewni
I życiowe dewizy, schizy, sentymenty
Sprawiają że momenty odrzucają swe błędy
Nie powiem Ci którędy weź jeb te rozkminy
Postaw flaszkę, zabijemy to i zapomnimy
Zrozumiesz swe winy, gdy pękną uczuć więzi
Jeśli chciałeś je więzić przez
Mięśnie i pięści
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy
Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk
Tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz
Pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć

Gdy znów się zadręczasz, że tak bardzo boli
Wznieś kielonek w górę zapomnij
Gdy non stop myślisz jak mogłeś spierdolić
Wznieś toast i dumnie zapomnij
I gdy bez kontroli, wbrew własnej woli
Dołujesz weź pij i zapomnij
Czas leczy rany, więc czas Cię oswoić
Pierdolić to, zapij, zabij, zapomnij

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować