Piekielny - Kolory tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny - Kolory tekst piosenki lyrics]

Dookoła nie ma ciepła i co?
Tylko szpetna i coraz
Bardziej konkretna nicość
Cichy Wietnam, otuchy dodaj mi
Gdzie rzeka łez spływa wciąż
Tylko do morza krwi
Niebo jest tam, gdzie go zechcesz, serio
Każdy dzień to obraz, życie galerią
Białe chmury dają cudny deszcz ja w szale
Który sprawia - Czas na trudny rejs!
I chcę dotyk mieć, coś na wzór Midasa
Kłaść kolory na paletę w tych
Szarych i smutnych czasach
I jak NASA badać gwiazdy
Ta to nie jest trudne, dzisiaj może tak każdy
Podaj mi rękę, będzie nam łatwiej kroczyć
Tam gdzie wszystko piękne jest jak Twoje oczy
I łapię tlen, mam papier i wiem
Że kilka prostych wersów może odebrać Ci sen!

Chodź, pozamieniamy światu kolory


I tak wszyscy mówią że jest chory
Chodź! pobawimy się barwami
Bo ten świat jest zbyt szary, tak między nami

Tato, mówiłeś mi że wszystko w moich rękach
Sam nie wiem jakim cudem to pamiętam
Przeszłość jest kiepska
Przyszłość? raczej piękna
Bo mam barwy w rękach
I sypię je jak ziarenka
Serce nie pęka, problemów z tym nie mam
Bo nawet mama mówiła mi, że mam je z kamienia
Siema, zwiedźmy razem przezroczyste aleje
Zmieńmy je tak by nikt nei
Wiedział co się dzieje
Po szybach rysuje szron, a wiatr po ciele
Ja i ty, ona on, i kolorowe tunele
Mamy broń, złap za miękkie pastele
I razem poradzimy sobie z
Tym wielkim burdelem
Sam nie wiem skąd we mnie słońce
Ostatnio częściej niż z życiem
Rozmawiałem z jego końcem
Z dnia na dzień zmieniam nastrój
Ale dziś nadamy kolory całemu miastu!

Chodź, pozamieniamy światu kolory
I tak wszyscy mówią że jest chory
Chodź! pobawimy się barwami
Bo ten świat jest zbyt szary, tak między nami

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować