Piekielny - Mam 21 Lat tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny - Mam 21 Lat tekst piosenki lyrics]

Mam 21 lat, dziś nawet dokładnie
Świat hejtuje mnie bo niedawno byłem na dnie
Nawijam o tym, nie wiedzą dlaczego
Pokazałem wielu ludziom jak tam jest
I nie chcą tego
Dla wielu z nich świat był zawsze rzeźnią
Rzucali czas pod koła, rzadko na trzeźwo
Daje ci płytę chociaż nie było mnie chwile
Jestem typem
Który zrzuca ci teraz ze szczytu linę
Tobie świat nie dał kopa, a mi dał
Wróciłem tu i walczę dalej Abidal
Jeśli to partia szachów to
Choćbym pionkami grał
Jesteś w szachu mat i mamy bal
Co się pierdoli stale, dziś to nie boli wcale
Choć zamknięci w klatce jak
W telefonie Colin Farrell, haa
To tylko moje życie
Propsuj lub hejtuj i tak będe na szczycie

"Uniwersalny cel, znaleźć szczęście w życiu"
"Rozejrzyj się" "I nie zapominaj"
"Mamy przecież jeszcze tyle do zdobycia"
"Rób co chcesz, pod uwagę bierz możliwości"
"Noc nas traktuje, jak obcych, wrogo
A każdy błąd kosztuje orzeźwiająco drogo"

Jestem smutnym raperem
Ty skręć mi za to kark to okrutny jest teren
Co jest pięć co jest brat
Krzyż pokutny na ciele
Zero spięć kilka kaartek i
Hejter zalicza parter
Jak Parker, pojawiam się znikąd
Zgarnę wszystko
Evviva l'arte artyzm rap me boisko
Jeśli kiedyś przyjdzie odejść, rap będzie ex
Zejdę stąd ze łzami w oczach
Przy oklaskach jak Beck's
Nie zabronisz ludziom
Wierzyć w siłę przekazu dobrze wiesz
Że sam wszystkie nie zrobiłem od razu
Mam swój azyl w mieście
Które usypia zbyt szybko
Nic dwa razy się nie zdarza
Zamknij pysk "joł" nie zaprzeczysz
Wszystko siedzi w naszych głowach
Kilka lat temu mówili
Że nie ma szans być z Głogowa wyjść
Na całą Polskę z rapem, mówię o was, dziś
Widzicie że jestem blisko, cofacie słowa

Strach wziął mnie pod skrzydła i
Co z tego wynika
Miał wielkie oczy i na imię Ikar
I coś mi świta
Czemu wielu mojej porażki tu chce
Boli was, że ktoś osiąga sukces
Przyjdź na koncert
Patrz to ja jestem synem gry
Człowiek z blizną, Al Pacino, Frank Ribery
Zrobię numer o każdym dniu mojego życia
I wydam to na kilkudziesięciu płytach
Nadzieja jest jak hajs, przyda się każdemu
Się przejadł ludziom fałsz
Więc nie pytaj więcej czemu
Tak wielu z nich woli spacer z moim rapem
I czemu ty wciąż pierdolisz coś raczej
Pytają mnie czy zdołam fame unieść
Ze stresu gubią włosy Wayne Rooney
Nie jestem minimalistą choć cieszą
Mnie małe rzeczy
To idioci kurwa śmieszą mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować