Piekielny - Wiem Co To Znaczy tekst piosenki (lyrics)
[Piekielny - Wiem Co To Znaczy tekst piosenki lyrics]
Wielu ludzi chciało by
By ten styl przestał istnieć
Wiedzą że siedzę w tym, i robię to zajebiście
I niszczę tych łaków, jak z karabinu serią
W plecaku idzie się do szkoły, nie na legal
Serio żaden z nich nie zmieni tej gry
A liczą na świetne przyjęcie - Thierry Henry
Chcieli być baterią, są bakterią
Obwieszeni biżuterią
Dla sponsorów są galerią
Serio, gdzieś zanika już klimat
Ja chcę robić rap, przede wszystkim
Tego się trzymam mogę zrobić hajs na tym
Taka branża
Ale jak jesteś kumaty to ogarniasz
Co jest najważniejsze dla słuchaczy
Autentyczność, czy ty wiesz co to znaczy?
Wyjdź stąd, nieprawdziwość cię wykluczy
Ja wiem tyle o prawdzie, że mógłbym jej uczyć
Ja wiem co to znaczy
Mam wrażenie że Ty chyba nie wiesz
Robić to z szacunkiem do słuchaczy
I z szacunkiem do samego siebie
Przejebałem zaufanie kilku osób
Miałem manie na gadanie o nieuczciwości losu
Sposob? na życie mam jasny
Uczyć się na błędach
I tych cudzych i własnych
Mam z tym spory problem do dzisiaj
Błazny chcą mnie nauczyć życia
Gwiazdy chcą bym wrócił do picia
A ja chcę po prostu usiąść i pisać
Co mam wam powiedzieć
Skoro co chwile jest nie tak
Gubię się idąc na przedzie
W alkoholu i kobietach
Za dużo na kacu niedziel kto
Powiedział że ja chce tak?
Może wolę w domu siedzieć
Sam już nie wiem gdzie jest meta
Biorę wdech, wydech
Powiedz mi tylko że chcesz - idę
Zamierzam iść z tym na cała Polske
I chyba nikt nie powie, że to nonsens
10 lat grałem w piłkę
Widziałem w tym przyszłość
Zwiedziłem z Chrobrym całe województwo
Bez żadnych kontuzji, jakoś tak wyszło
Dziś przez kolano kurwa nie mogę usnąć
Pół roku nie grałem wcale
Czeka mnie jeszcze rok
Jebanej przerwy, przez jeden pieprzony mecz
Pod koniec roku lekarz potnie mi nogę, szok
A potem mam nadzieje że odejdzie precz
Niepewność, idę w dobrym kierunku dzisiaj
I nauczyłem się szacunku do życia
To daje mi wachlarz nowych możliwości
Zamiast się nachlać wolę dziś pisać zwrotki
Bo ja wiem co to znaczy
Robić to z szacunkiem do słuchaczy
A przy tym szanując siebie
Mam wrażenie kurwa, że ty tego nie wiesz
By ten styl przestał istnieć
Wiedzą że siedzę w tym, i robię to zajebiście
I niszczę tych łaków, jak z karabinu serią
W plecaku idzie się do szkoły, nie na legal
Serio żaden z nich nie zmieni tej gry
A liczą na świetne przyjęcie - Thierry Henry
Chcieli być baterią, są bakterią
Obwieszeni biżuterią
Dla sponsorów są galerią
Serio, gdzieś zanika już klimat
Ja chcę robić rap, przede wszystkim
Tego się trzymam mogę zrobić hajs na tym
Taka branża
Ale jak jesteś kumaty to ogarniasz
Co jest najważniejsze dla słuchaczy
Autentyczność, czy ty wiesz co to znaczy?
Wyjdź stąd, nieprawdziwość cię wykluczy
Ja wiem tyle o prawdzie, że mógłbym jej uczyć
Ja wiem co to znaczy
Mam wrażenie że Ty chyba nie wiesz
Robić to z szacunkiem do słuchaczy
I z szacunkiem do samego siebie
Przejebałem zaufanie kilku osób
Miałem manie na gadanie o nieuczciwości losu
Sposob? na życie mam jasny
Uczyć się na błędach
I tych cudzych i własnych
Mam z tym spory problem do dzisiaj
Błazny chcą mnie nauczyć życia
Gwiazdy chcą bym wrócił do picia
A ja chcę po prostu usiąść i pisać
Co mam wam powiedzieć
Skoro co chwile jest nie tak
Gubię się idąc na przedzie
W alkoholu i kobietach
Za dużo na kacu niedziel kto
Powiedział że ja chce tak?
Może wolę w domu siedzieć
Sam już nie wiem gdzie jest meta
Biorę wdech, wydech
Powiedz mi tylko że chcesz - idę
Zamierzam iść z tym na cała Polske
I chyba nikt nie powie, że to nonsens
10 lat grałem w piłkę
Widziałem w tym przyszłość
Zwiedziłem z Chrobrym całe województwo
Bez żadnych kontuzji, jakoś tak wyszło
Dziś przez kolano kurwa nie mogę usnąć
Pół roku nie grałem wcale
Czeka mnie jeszcze rok
Jebanej przerwy, przez jeden pieprzony mecz
Pod koniec roku lekarz potnie mi nogę, szok
A potem mam nadzieje że odejdzie precz
Niepewność, idę w dobrym kierunku dzisiaj
I nauczyłem się szacunku do życia
To daje mi wachlarz nowych możliwości
Zamiast się nachlać wolę dziś pisać zwrotki
Bo ja wiem co to znaczy
Robić to z szacunkiem do słuchaczy
A przy tym szanując siebie
Mam wrażenie kurwa, że ty tego nie wiesz