Piekielny - Piękny Sen tekst piosenki (lyrics)
[Piekielny - Piękny Sen tekst piosenki lyrics]
Łączy konflikt z matką i pieprzone bycie solo
To nas łączy, a różni nas więcej
Poza tym on jest przecież dużo
Lepszym niż ja MC
Oddaję serce, mówię gdy jestem winny
Patrz mi na ręce, kurwa jestem bezsilny
Kopiować nie chcę, z natury jestem zimny
I nie po to tu jestem, żeby naśladować innych
Wybrałem rap i rozstałem się z futbolem
Olałem fach, słabo starałem się w szkole
Te kilka lat, zabrało mi aureolę
Wiem, to nudne brat, rozumiem się z alkoholem
Bitów szukałem w necie, i nikt mi nie wierzył
Że jestem na tyle silny
By to wszystko tutaj przeżyć
By wciąż się rozwijać, horyzonty poszerzyć
Dziś co kilka dni piszą do mnie bitmejkerzy
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca
Osiwiałbyś z zazdrości
Gdybym pokazał ci maile
Które dostaję tutaj niemal codziennie
Kilku starych znajomych
Mówi że dławię się fejmem
Pierdolę to, wiem, że jestem nołnejmem
Nie musi mnie tu znać cała polska, pół świata
Bo robię ten rap dopiero ponad 3 lata
Wielu zjada mnie stażem
To podobno coś zmienia
Ważne jest ile to robisz
Czy co wnosisz do podziemia?
Za parę lat, będę miał wrogów na pewno
Bo taki jest rap, hejtuj brat, to codzienność
Na scenie demogogów jest pełno
Dla mnie ważne jest tylko
Że Głogów jest ze mną
Od kilku dobrych graczy mam propsy, nie pytaj
Usłyszysz ich na moich kolejnych płytach
Nie będę wymieniał ksyw, ale mogę obiecać
Nie chcę piąć się w górę po cudzych plecach
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca
Skillsy w rapie to jedno
Lecz nie wszystko chyba
Bo już po pierwszym tracku dobrze wiem
Jak się nazywasz
Nie musisz tego powtarzać, nie musisz wcale
To, że jesteś zajebisty też
Gdzieś już słyszałem
Ja daję emocje, taki mam pomysł
Bo w tym tu moc jest, nie potrzebuję korony
I może z takim rapem nie
Wpuszczą mnie na salony
Dla mnie ważne jest to
By cię rozbić na atomy
Zero urazy do mediów jak wszyscy, luzik
Z tego co wiem, mają społeczeństwu służyć
Dobry rap powinien dotrzeć do ludzi
Ale błagam kurwa, nie w "Must be the music"
Nie oczekuj ode mnie ostrych linijek
Nikogo nie zjem, nikogo nie zabiję
Pod tym kawałkiem żadna zmiana się nie kryje
Zrozum tylko, ja tą muzyką żyję
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca
I nie mów że rap nie jest dla mnie
Bo dobrze wiem, jak ruszać serca
Chcę robić to wciąż nieustannie
To piękny sen, to mnie nakręca