Piekielny - Tydzień Temu tekst piosenki (lyrics)

[Piekielny - Tydzień Temu tekst piosenki lyrics]

Nie patrz tak na mnie
Jesteś dziś moim wyrzutem sumienia
A pamiętam, drwiłaś
Czemu nie wyrzucę sumienia
Myślałem,  że znaleźliśmy tutaj klucze
Do nieba a dziś wiem
Że tam do ciebie nic nie wrócę pozmieniać
Mój anioł stróż miał słabszy czas
Chwilowy nieogar
Przyszedł jakiś miesiąc później
Ledwo stał na nogach zdziwił się
Że nie kazałem mu się tylko pożegnać
Ja nie wytykam innym błędów
Które sam popełniam
Lubię wypić, bo czasami się czuję nikim
I gubię szyki
Potem piszę te głupie wierszyki
I znów słyszę
Że mi byłoby łatwiej tu żyjąc przy kimś
No mam ochotę niszczyć
Szybko włącza się tryb wiking
Nic nie zostanie
Musisz wiedzieć o mnie jedno
To ważne, raczej nie kłamię
Ale rzadko mówię szczerą prawdę
Lubię ciszę, czasem nie potrafię przestać
A milczeć lubię najbardziej kiedy chcesz
Bym się odezwał

I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny
I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny

Nie patrz tak na mnie
Jesteś moim wyjścia punktem
Bo od ciebie właśnie chciałem
Szybko wyjść na wódkę
Jesteś kolejnym powodem przez
Który lubię samotność
A krzyczałaś: "Jeśli już musisz gdzieś
Wyjść to wyjdź na prostą"
Połknąłem przyszłość i wyplułem
Chyba wolę to przemilczeć
Prawie nic nie czułem oprócz tego
Że to dobre wyjście
Ale dobra to już przeszłość
Przyzwyczajam się do tego
Że z planami bywa kiepsko
Świat wypchany pozorami
Rzeczywistość trochę złudna
Moi ludzie przeorani jakby pamiętali Grunwald
Ostatnie lata w moim wykonaniu
- cyrk na kółkach
Rozbity jak Titanic, kurwa, dość porównań
I ciągle nie dociera do mnie
Czemu kilka próbuje a nikt
Nie dociera do mnie
A widzę dobrze, świat należy do odważnych
Ja nie umiem przejść przez mur
Trzymam się z dala od ważnych

I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny
I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny
I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny
I mam wrażenie jakbym jeszcze
Tydzień temu był inny
Na pogrzebie samotności nagle
Przemówił instynkt
Patrzysz na mnie, widzisz
Że ja nie mam głowy do wyzwisk
Mam ochotę sprawdzić czy
Monopolowy jest czynny

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować