Pikers - Dalej tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Dalej tekst piosenki lyrics]
Pamiętam mój stary dom
Pamiętam mój stary blok
Dziś grunt to spalić coś
Zajebane zmiany wciąż
Nie ma dla nas granic ziom
Kiedy już zobaczysz dno
Tam gdzie są tylko kalmary ziom nawiń to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Ten spalony rap to ten spalony blok
To ten blok na którym ryj wbijesz
I wiesz gdzie ziomy są
Miej pewność płonie joint
Naprawdę daje w kość
I pod klatka barany znów gadali o mnie coś
Chcesz palić odbij stąd to nie
TVN w Warszawie ej
I zielsko ma być ciężkie jak
Metal co go kradnie bejb
Brudny rap poprawcie mnie w płucach
Crack to straszne nie?
Ziomek dalej kaszle a Ty daj i gaśnie sprzęt
Słaba trawa powiem Ci że pewnie
Tego nie ma tu ale sprzedam Ci syf a resztę
Mam na dnie no cóż
Ja wychodzę na plus, muszę zrobić hajs, ej
Pewnie łazi on po głowie wam
Ale Twój ziomek się boi grać
Wtedy mój ziomek boi się stać w miejscu
I na Twoim miejscu, wiedziałbym
Że ta gra nie ma sensu
Pamiętam mój stary dom
Pamiętam mój stary blok
Dziś grunt to spalić coś
Zajebane zmiany wciąż
Nie ma dla nas granic ziom
Kiedy już zobaczysz dno
Tam gdzie są tylko kalmary ziom nawiń to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Pamiętam mój stary blok
Dziś grunt to spalić coś
Zajebane zmiany wciąż
Nie ma dla nas granic ziom
Kiedy już zobaczysz dno
Tam gdzie są tylko kalmary ziom nawiń to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Ten spalony rap to ten spalony blok
To ten blok na którym ryj wbijesz
I wiesz gdzie ziomy są
Miej pewność płonie joint
Naprawdę daje w kość
I pod klatka barany znów gadali o mnie coś
Chcesz palić odbij stąd to nie
TVN w Warszawie ej
I zielsko ma być ciężkie jak
Metal co go kradnie bejb
Brudny rap poprawcie mnie w płucach
Crack to straszne nie?
Ziomek dalej kaszle a Ty daj i gaśnie sprzęt
Słaba trawa powiem Ci że pewnie
Tego nie ma tu ale sprzedam Ci syf a resztę
Mam na dnie no cóż
Ja wychodzę na plus, muszę zrobić hajs, ej
Pewnie łazi on po głowie wam
Ale Twój ziomek się boi grać
Wtedy mój ziomek boi się stać w miejscu
I na Twoim miejscu, wiedziałbym
Że ta gra nie ma sensu
Pamiętam mój stary dom
Pamiętam mój stary blok
Dziś grunt to spalić coś
Zajebane zmiany wciąż
Nie ma dla nas granic ziom
Kiedy już zobaczysz dno
Tam gdzie są tylko kalmary ziom nawiń to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to
Zalej wszystkie prawa mamy tutaj
Też wyjebane na stres kiedy mamy sos
Dalej walczy z nami ktoś
Bo chciałby w nas już zabić to