Pikers - Koks tekst piosenki (lyrics)

PIKERS

[Pikers - Koks tekst piosenki lyrics]

Wygrywamy, dawaj kokę na blat
Dzieciaku, mamy ochotę na rap
Robię te rapsy już kopę tych lat
Flota i hajs - lubię ten związek
Boli ich strasznie, że robię to tak
Chcieliby starej stylówy, o nie
Nienawidzą stylu
Pewnie gadały ich dupy o mnie
Nie kupią mnie za kokę na blat
W ręce to czyste owoce chcę brać
Gadają o mnie, wrogowie ciągle jednoczą się
Rozpierdolę ten pakt
Moje ziomy na blokach mówią tak
Mamy przejebane ciągle życie
To dlatego dziś jest, go nie liczę
Jeśli porównasz mnie do nich, to policzek
Jeśli palisz ze mną, to podliczę
Ej, to nie żarty, żarty
Wyjdę stąd, jak będę obżarty
Ciągle chcą zajrzeć mi w karty
Stoję twardo i będę twardy


Twój ziom nazbyt otwarty
Hejtował tu, teraz jest fanem
Wyjebane, przyprowadź fanki

I koks na stół, i syp ten koks na stół
Weź syp ten koks na stół

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować