Pikers - Najlepiej Smakują Kłamstwa tekst piosenki (lyrics)
PIKERS
[Pikers - Najlepiej Smakują Kłamstwa tekst piosenki lyrics]
Piotrek wielki brat
Powiedz mu gdzie tak pędzisz
To jest wielki świat i nie oczekuje braw
Muszę dzielić się z mą grupą
Zróbmy z każdą sztuką tak
Niech usłyszy co oni czują
Jeśli okaże się być rurą
Nie chcę więcej kłamstw, o nie, nie
A one najlepiej smakują
Chcę pozostać taki sam
Ile bym nie nabił wejść
Chciałbym tylko spalić hemp
Pójść się przejść
Ale przecież oni wszyscy czegoś chcą
I ty też, będziesz kłamał po sam kres
Bijesz pięść, dobrze wiesz
Kiedyś chciałem kilka żon
Dziś już nie chcę tego mieć
Dzisiaj nie mam czasu na nią
Wyłączyłem sobie tel
Bo coś mogę zrobić z nerwów, byle do weekendu
Przez ten cały trap kiedyś skończę bez zębów
A ten track jest na wypadek
Gdyby o mnie zapomnieli
Damy sobie radę, wiem, że będą zaskoczeni
Wstawiłeś się za mną kiedyś
Dziś się mogę dzielić
Ona leży w tej pościeli, cała w bieli
Po przemieli
Zrobię dobrze bo tak podpowiada Pan
Teraz każda młoda by się rozbierała nam
Podpowiada Pan
Teraz każda młoda by się rozbierała nam
Chcę zakręcić tam, a nie znów się zakręcić
Piotrek wielki brat
Powiedz mu gdzie tak pędzisz
To jest wielki świat i nie oczekuje braw
Muszę dzielić się z mą grupą
Zróbmy z każdą sztuką tak
Niech usłyszy co oni czują
Jeśli okaże się być rurą
Nie chcę więcej kłamstw, o nie, nie
A one najlepiej smakują
Kochasz ten smak kłamstw
Wprowadza nas w trans
Słowa są tak lekkie, żałować to mam czas
Smakować ma nam, ona już cieknie tak jak kran
Zawsze gdy spojrzysz w górę
Plasować masz nas tam
Mój świat znowu zawirował i
Tonę wśród waszych słów
Każde twoje zaklęcie to towar
Dla naszych głów więc słowa na wagę zrzuć
Spokojnie to zgodne z prawem
Przekaż mi na stronie i patrz
Jak się dobrze bawię