Pikers - Stary numer o szmulu tekst piosenki (lyrics)

PIKERS

[Pikers - Stary numer o szmulu tekst piosenki lyrics]

Kiedy zobaczyłem jak wyglądasz
Chciałem ciebie
Ale rozkminiłem co ty robisz, żal mi ciebie
Gdybym nie był tak spaczony
Nigdy bym nie spojrzał
Kurwa myślę se - chodzący orgazm
Mam ciśnienie w bani miałem wizje
Jak ci spuszczam się do buzi
Zanim okłamałaś chciałem bujak ci pobrudzić
A ty do mnie nie chciałaś mówić
Że jestem fajny ludzik napierdalaj ściemę
Że celujesz w fajnych ludzi
A naprawdę swędzi i masz kolejnego gościa
Kolejny se myśli - o boże, weź mi postaw
Powinni o tobie mówić ziomy w wiadomościach
Powinien każdy poprzedni wypierdolić tosta
Piki ty go zostaw, zioma też mi zostaw
Nienawidzę kurew, co kłamią na temat doznań
Było ci tak dobrze
Że aż pociekło po kostkach
Teraz udajesz, że nie znasz typa


Jesteś tępa dzida lubię te prawdziwe dziwki
Przy nich się rozpływam
Lubię dziwki, które wiedzą jak to się spożywa
Ty nigdy nie będziesz nią
A jak jesteś szczęśliwa
Kurwa bywa, chociaż o szlaufie se ponagrywam
Napisałaś do mnie sama, nadal coś tam piszesz
Potem mówisz, że to ja podbiłem
Morda ci się nie zamyka na mój temat
Ale gdyby poznali cię lepiej
Nie byłoby żadnej gadki, tylko mordobicie
Wiele rzeczy w chuju mam, wyciągnij wszystkie
Kłamstwo tobie zupełnie jak mi
Te bloki bliskie
Już nie myślę wcale o tej twojej mokrej cipce
Chcesz mi się dać to
Odmówić wolę jak modlitwę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować