PlanBe - Sennik tekst piosenki (lyrics)

[PlanBe - Sennik tekst piosenki lyrics]

Zawsze byłem dzieciakiem
Nie na bakier z prawem
Raczej z prawej z plecakiem
Zarzuconym na ramię
Oceny sprawiały mamie nie małą satysfakcję
Więc miałem parcie by starać
Się jeszcze bardziej
Też chciałem zostać piłkarzem
Jak każdy w naszej bandzie
Raz grzałem ławę, raz grałem jak Dani Alves
Na koszulce szczęśliwy numer czternaście
Dawał mi siły, wtedy były ważne dla mnie
Po warunek fizyczny wciąż
Wyniszczał mnie mentalnie
Właśnie z tej przyczyny gardzili
Mną na murawie
W końcu rzucili to wszyscy, wyrośliśmy
Każdy poszedł w swoja stronę
Szukać sobie iskry
Nie powiem, że byłem inny, oryginalny
Bo bałem się wychylić poza
Szyki tych normalnych
Może się nie mylisz mówiąc mi
Że mogłem walczyć
To były tylko sny i byłem naiwny jak każdy

Przyszedł czas zajawek ulotnych jak bańki
Nie liczę was już nawet
Młody chciał być fajny
Wtedy zacząłem prosić tatę o te najki
Które teraz leżą w szafie
Nie są białe tak jak AFki
Później doszły do tego te fajne czapki
Do dzisiaj mam manię
Robię wystawę sobie z szafki
Było skakanie, jeżdżenie
Granie i wszystko na nic
Nie mogłem odnaleźć siebie
To brzemię chciałem strawić
Lecz przeznaczenie w końcu rozłożyło karty
I ubrało w znaczenie zwykłe, tanie słuchawki
Zacząłem wierzyć w siebie przez
To brzmienie na zawsze
I zyskałem coś więcej niż nadzieję na starcie
Odkryłem płomienie i były szczerze realne
Więc rozładowałem atmosferę wersem na kartce
Poznałem panią wene
Dała tchnienie w biografie
Którą teraz na scenie złożę
Tu w jeden kawałek

Po roku ćwiczeń uzbierałem na majka
Traktowałem go jak dziewice i
Chroniłem jak matka wtedy już tym żyłem
Tych linijek jak w bajkach
Najebane w każdym zeszycie nie
Zliczę na palcach
W końcu wypuściłem swoje pierwsze nagrania
(Plotki) to była motywacja do działania
Bartek wreszcie na poważnie zajął się rapem
Choć za plecami słyszałem miliony
Obelg i zażaleń pytali z niedowierzaniem
Czy ten gruby frajer
Na serio wydał kawałek i
Teraz wozi się stale?
A ja tylko chciałem podzielić
Się tym ze światem
Bo wreszcie odkryłem talent i
Dałem wszystko na szale
Tą wiarę już w sobie miałem
Nie bałem się wyjść przed szereg
I wcale nie jest inaczej choć
Wcale nie jestem pewien
Czy złamię tą barykadę i zrzucę
Z siebie to brzemię
Którym obarczyło miasto mnie
Te sny są we mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować