PlanBe, Lanek - Za winklem tekst piosenki (lyrics)
Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska
[PlanBe, Lanek - Za winklem tekst piosenki lyrics]
Nie chciałem stale stać za winklem
Staliśmy kiedyś za tym winklem
Paru zostało tam do dziś, ej
Jestem z tych co muszą robić coś
Ziomy muszą gonić sort
Żeby tu zarobić sos, chce tego dla moich mord
Robię to dla siebie ale ciągle
Myślę o nich bo
Razem za tym winklem staliśmy
Na placu broni wciąż
Moje ziomy muszą mieć za co pić
Na razie pijemy za sukces
Chociaż często przez to nie ma za co żyć
Ich cel to też mój cel
Ich cash to też mój cash
Mam wizje jak tu sprawić, że
Ambicje dadzą w chuj set
Na razie tylko w chuj stres
Wielu odeszło już w cień
Czas posortował te więzi
Nic już nie jest proste jak
Za tym rogiem na dzielni
Chcemy drogiego szampana
A nie tanią goude z 24 żyć krótko
Umrzeć szybko ale z toną wspomnień bez ceny
Małe miasto zamknięte w celi
Miałem na to za dużo celów
Być wśród raperów, dillerów, DJ'ów
Czy gości spod sklepu bez wielu nadziei
(ejiejiejie)
Nie chciałem stale stać za winklem
Nie chciałem stale stać za winklem
Staliśmy kiedyś za tym winklem
Paru zostało tam do dziś, ej
Mam mam mam czas, przez nasz nasz nasz start
Od tych paru lat nie chce tam tam tam stać
Melanż i dragi zabiły zbyt wiele przyjaźni
Zniszczyły zbyt wiele na drodze
Niektórym zabrakło już w tym wyobraźni
Charakter zniszczyły im skutki uboczne
Nie wierze w nikogo, a modle się
By to nie zabrało już nikogo więcej
Nie chce stanąć kiedyś nad grobem brata
Mając tylko do siebie pretensje
Dlatego idziemy po więcej, odczuwam tą presje
Jak tego nie zrobię to wszystkich zawiodę
A przecież tak wierzą dziś we mnie
Znasz to co? Za winklem przeżyłeś sam
Więcej niż przez całe życie
Jestem wdzięczny rodzinie
Że dała mi tyle na ile tu nie zasłużyłem
Wiele się już nauczyłem, błędy
Momenty i chwile dziś tego już nienawidzę
Nie mogłem pozwolić
By zmarnować każdą godzinę za winklem
Nie chciałem stale stać za winklem
Nie chciałem stale stać za winklem
Staliśmy kiedyś za tym winklem
Paru zostało tam do dziś, ej