PlanBe - Wyrwać się tekst piosenki (lyrics)
[PlanBe - Wyrwać się tekst piosenki lyrics]
Nie chcesz wiedzieć co robię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię
Nie ma tutaj wiele
Przyjaciele też odeszli stąd
Zwiedzam te hotele
I tak w myślach będzie zawsze dom
Choć grubsze portfele
I na gębie rzadziej widzę złość
Na tej samej gębie tli
Się częściej zmarnowany gość
Myślę o tym zawsze kiedy spojrzę w okno
Inne miasto, a ta sama samotność
Paru ziomów też tu wbiło zrobić dyplom
Paru z nich wyleciało stąd za szybko
Myśle o tym zawsze kiedy spojrze w okno
Inne miasto a ta sama samotność
Parę dup tu wbiło po fajniejszą przyszłość
Parę z nich postawiło na nią wszystko
Zawsze wiedziałem, nigdzie długo nie zabawię
Poddam się zabawie tylko opijając nowy sukces
Jak ziomek suk chce, to przyjdą wkrótce
Ja wolę wczuć się by cały
Mój stres - gdzieś uleciał
Kiedyś jego powód to kobieta
Dzisiaj to nie jego powód bo to nie ta
Nie ta nie jara mnie ta tania podnieta
Nie mają nic do zaoferowania
Prócz pisania na tabletach
Z ćpania mają w baniach tyle co pseudo atleta
Nie myśl, że to wers tylko o paniach
Bo to nie tak czasem myślę by wyjechać
Dlatego myślę by wyjechać stąd
By wyjechać, Czasem myślę by wyjechać z nią
By wyjechać, by wyjechać
Łoł, chcę wyjechać gdzieś chcę wyjechać stąd
Chcę wyjechać z nią
Łoł, chcę wyjechać gdzieś chcę wyjechać stąd
Chcę wyjechać z nią
(x4
Nie chcesz wiedzieć co robię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię)
Nie chcesz wiedzieć co robię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię
Nie ma tutaj wiele
Przyjaciele też odeszli stąd
Zwiedzam te hotele
I tak w myślach będzie zawsze dom
Choć grubsze portfele
I na gębie rzadziej widzę złość
Na tej samej gębie tli
Się częściej zmarnowany gość
Myślę o tym zawsze kiedy spojrzę w okno
Inne miasto, a ta sama samotność
Paru ziomów też tu wbiło zrobić dyplom
Paru z nich wyleciało stąd za szybko
Myśle o tym zawsze kiedy spojrze w okno
Inne miasto a ta sama samotność
Parę dup tu wbiło po fajniejszą przyszłość
Parę z nich postawiło na nią wszystko
Zawsze wiedziałem, nigdzie długo nie zabawię
Poddam się zabawie tylko opijając nowy sukces
Jak ziomek suk chce, to przyjdą wkrótce
Ja wolę wczuć się by cały
Mój stres - gdzieś uleciał
Kiedyś jego powód to kobieta
Dzisiaj to nie jego powód bo to nie ta
Nie ta nie jara mnie ta tania podnieta
Nie mają nic do zaoferowania
Prócz pisania na tabletach
Z ćpania mają w baniach tyle co pseudo atleta
Nie myśl, że to wers tylko o paniach
Bo to nie tak czasem myślę by wyjechać
Dlatego myślę by wyjechać stąd
By wyjechać, Czasem myślę by wyjechać z nią
By wyjechać, by wyjechać
Łoł, chcę wyjechać gdzieś chcę wyjechać stąd
Chcę wyjechać z nią
Łoł, chcę wyjechać gdzieś chcę wyjechać stąd
Chcę wyjechać z nią
(x4
Nie chcesz wiedzieć co robię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię)
Nie chcesz wiedzieć co robię
Gdy nie ma ciebie koło mnie
Kręcę się jak koło
Lecz wyjechać chcę więc gonię