Pokahontaz - 404 tekst piosenki (lyrics)
[Pokahontaz - 404 tekst piosenki lyrics]
Nie ma mnie, bo to nocnego marka nocna warta
Świeci się tarcza zegarka – 4: 04
Nic nie psuje atmosfery
Dźwięki smarta czy wiertarka
Rozkmina nad tą czwórką, w głowie zero
Czwarta godzina, się wypalam? #nero
Ten finał nie będzie słodki #aperol
Zaczynamy rzeź niewiniątek #herod
Ekran laptopa miga, odbita w szybach Toshiba
Słucham słów, które wypadają z ust
Gdy głową kiwam
Idą pliki w giga, spalam więcej paliwa
Robię klik i nagrywam MC, nie ta liga
PC, nie Amiga zje Cię, nie kanibal
Choć tonę w rymach, pływam
Mów na mnie "ryba"
Let me put it in your
Ear – sygnał nie dociera
Let me put it in your – sygnał nie dociera
Że to błąd, że to błąd 404!
Że to błąd, że to błąd 404!
Let me put it in your
Ear – sygnał nie dociera
Let me put it in your – sygnał nie dociera
Że to błąd, że to błąd 404!
Że to błąd, że to błąd 404!
Szukam czego nie ma (Nie ma)
Nie do dogonienia
Jak wspomnienia po kieszeniach
Upychane wydarzenia
Nic do powiedzenia na ten
Temat wszystko zmienia chemia przemian
Przy czym to niczym łapanie cienia
Ogniwa łańcuch zamykają w pętlę
Drogę od startu pamiętam jak przez mgłę
Portrety, pejzaże – malarstwo holenderskie
Ciąg zdarzeń dzisiaj zaprowadził mnie
W to miejsce
Inaczej wyobrażałem sobie sam siebie
4-0-4 jestem błędnym rycerzem
Nie wytłumaczę ci
Ale wychodzi ze mnie zwierzę
Jak widzę pełnię
Znów popełnię grzechów siedem
W czasach kraks wywartych przez multitask
Zwarty dbać o autonomię jak Bask
Gotowy grać o własny blask, powrót do łask
Ciągle walisz w ścianę – manewr, ubierz kask
Let me put it in your
Ear – sygnał nie dociera
Let me put it in your – sygnał nie dociera
Że to błąd, że to błąd 404!
Że to błąd, że to błąd 404!
Let me put it in your
Ear – sygnał nie dociera
Let me put it in your – sygnał nie dociera
Że to błąd, że to błąd 404!
Że to błąd, że to błąd
Między cztery pcha się zero, fatalny error
Tą a capellą będzie w cztery litery zbieroł
Pulsuje muza, słuchasz Raha i Fokusa
Na ten bit jak z USA Abradab swoje wrzuca
Można dociekać, że to brzmienie demka
Zabijam ci ćwieka – to
Osiemset ósemka pod przekaz
Od kilku dekad tusz na rękach beka!
Dla wieczności to raptem drzemka
Mam im dać, to dobrze
Mają mi oddać – problem
Słyszę echo przez telefon
To jest jakiś obłęd
Pośpiech aż po pogrzeb, wylało się mleko
Nieprawdopodobne, jak daleko odpłynął
Ten okręt
Let me put it in your
Ear – sygnał nie dociera
Let me put it in your – sygnał nie dociera
Że to błąd, że to błąd 404!
Że to błąd, że to błąd 404!
Takie to rzeczy dzieją się
Kiedy pech błędy wytknie
Dlatego słuchasz zajebistego, południowego
H-H-H do C z K-C-E
Takie to rzeczy dzieją się
Kiedy pech błędy wytknie
O-ogniwa łańcuch zamykają w pętlę
Chciałem naprawić, lecz się nie dał i znikł
(I znikł) 404!