Pokahontaz - Te wydatki tekst piosenki (lyrics)

[Pokahontaz - Te wydatki tekst piosenki lyrics]

Co, co co zrobisz jeśli?

Co zrobisz jeśli nie ma drogi ucieczki?
Jak uciec przed cieniem powiedz mi
Co zrobisz jeśli nie ma czasu na myślenie?
Nie ma czasu nawet na
Strach przed przerażeniem
To są te wydatki, na które musisz zdobyć kasę
Nie wiem
Wydobyć choćby spod podłogi nawet czasem
Zero gadki, to ma sens, to na sen, tymczasem
Inkasent chce kasę, a ty stajesz się kutasem

Albo suką wredną, wiem jedno na pewno
Pobledną ci
Których uderzyło w samo sedno to piekło
Zapierdalać na zaległą ratę
Stać się automatem
Aby stać cię na zapłatę było latem
No było lato, byłem małolatem
Lubiłem grać va banque
A bank na bank ma na to patent
Za pan brat z rapem, piwo to paliwo
Napęd i wydatek
Ale niekiedy jest się potentatem
A zatem nie było dylematem ile i jakie
Tyle tylko byle by nie było byle jakie
Wszyscy kurwa pili, nie gardzili smakiem
Tamtym latem rozruszałem sam nie jedną chatę
Jebany bohater, ale nie żałuję, czujesz
Człowiek się odkuje jeśli dużo podróżuje
Będę miał - zainwestuję
Tu jest ukryty przekaz
Na razie czas mi ucieka, a więc uciekam
Na razie poczekaj

Co zrobisz jeśli nie ma drogi ucieczki?
Jak uciec przed cieniem powiedz mi
Co zrobisz jeśli nie ma czasu na myślenie?
Nie ma czasu nawet na
Strach przed przerażeniem
To są te wydatki, na które musisz zdobyć kasę
Nie wiem
Wydobyć choćby spod podłogi nawet czasem
Zero gadki, to ma sens, to na sen, tymczasem
Inkasent chce kasę, a ty stajesz się kutasem

Albo ssakiem z brakiem pomysłów na padakę
Na co dzień zwany ponurakiem przechodzień
Taniej a gorzej, a może
Lepiej a drożej, pomnożę
Ściana płaczu - minus na wyświetlaczu
O Boże! Debet w wyborze ci pomoże
Algebra skłania by zebrać i na ulicę żebrać
To jednak recepta dla lebra
Czarne szlaczki na białym tle jak zebra
(Stres) ogarnia organizm niczym febra
(Wiesz) , niegdyś ten temat nam obcy
Młodzi chłopcy full opcji do adopcji
Opcji otrzymywanych w promocji
Opcji pełnych pozytywnych emocji
Począwszy od tego, że świat był prostszy
A klimat zdrowszy, skończywszy, zważywszy
Na proces przemian
Epidemia zesłana na ziemian
Kasa jest? (Nie ma) A ma być, więc idź
I bez cienia zwątpienia szukaj jej strumienia
Jak nie - będzie przemiał
Jak słabych na akademiach
Polska alchemia - z niczego zrobić złote
By pokryć kwotę swojego zadłużenia
Co zrobisz jeśli w kieszeniach ostatki
Dziura w budżecie
Przeciek śle cię na łopatki
Co zrobisz jeśli usłyszysz dźwięk kołatki
(Stuk, puk) - odgłos windykatora z klatki


Co zrobisz jeśli nie ma drogi ucieczki?
Jak uciec przed cieniem powiedz mi
Co zrobisz jeśli nie ma czasu na myślenie?
Nie ma czasu nawet na
Strach przed przerażeniem
To są te wydatki, na które musisz zdobyć kasę
Nie wiem
Wydobyć choćby spod podłogi nawet czasem
Zero gadki, to ma sens, to na sen, tymczasem
Inkasent chce kasę, a ty stajesz się kutasem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować