Pokahontaz, Bu - Passe tekst piosenki (lyrics)

[Pokahontaz, Bu - Passe tekst piosenki lyrics]

Nie ma co polemizować, w zadach się przewraca
Paser złodziejowi wszystkich składek
Nie przekazał konflikt eskalował
Zdradza jak przebiegle władza
Łamie szereg zasad i nie daje
Prawa się nie zgadzać
W tych czasach nie przepraszasz
Tylko walisz mocniej
Dyskryminowany ciągle przez Unię, Stany
Moskwę
Masz prywatny koncept jak ten obalić nonsens
Bez przekrętów nawet z
Powiększonym braci kontem
Bez petentów, pragnących oskubać oczernić
I poniżać się bardziej niż
To podsuwa Koterski
Jam bez klucza odźwierny, a z siłą wyobraźni
Szkoda że gula dość częsty
Widok mi dostarczył
Kiłą winowajcy zarażony szuka leku
Złoty zatopiony w zarobionych grupach przekup
Może się kiedyś uda przekuć poczerpie do woli
A belzebub nad nim nigdy
Nie przejmie kontroli

Ofiarność, Oddanie, Miłość
Lojalność, Zażyłość - już są passe (passe)
Bliskość, Szczęście, Radość
Przyjaźń, Uczucia, Prawość - cóż, są passe
(passe) otwartość, Szczerość, Uczciwość
Moralność, Prawdziwość - już są passe (passe)
Mądrość, Spokój, Wolność
Dobroć, Szacunek, Godność - cóż, są passe
(passe)

Wychował mnie kodeks - wartości model
Odporny na modę
Podążyłem mimochodem za jego przewodem
Zacząłem przygodę i ofensywę słowem
Bez szans na ugodę z tymi
Co mają głowę w chmurach a w niej sodę i
Każdy sobie okrąża dotychczasowe
Podąża tam, gdzie nowe miejsce docelowe
Lub wzorowe "big love"
Albo szczęście chwilowe
A to nietypowe dla wyznawców hierarchii
Nie anarchii, partii czy oligarchii
Ludzie chcą lepszego niż trzymają w garści
Choć często gówno warci
Nie wypada nimi gardzić
Chyba muszę Cię zmartwić
To przypadłość cechująca naszą rasę
Zdobędziemy, co pragniemy
Chcemy więcej z czasem
Mało kto w temacie stale pokazuje klasę
Bo nowości są cool, a wartości są passe

Ofiarność, Oddanie, Miłość
Lojalność, Zażyłość - już są passe (passe)
Bliskość, Szczęście, Radość
Przyjaźń, Uczucia, Prawość - cóż, są passe
(passe) otwartość, Szczerość, Uczciwość
Moralność, Prawdziwość - już są passe (passe)
Mądrość, Spokój, Wolność
Dobroć, Szacunek, Godność - cóż, są passe
(passe)

Widzę i patrzę, i słyszę o czym gadacie
I nienawidzę was czasem
Nawet pojęcia nie macie
Nie wiecie o świecie nic, nic nie czytacie
A raczej okładki płyt
Komentarze i gównoburze na czacie
Co dalej? Wytrwale stale, jak na bloku talerz
Wokół rywale, spokój zakłócił im mój talent
Dla mnie to stado kalek
Dawno się tak nie śmiałem
Gdy ogień smoków spalił im
Valhallę razem z Graalem
Więc będąc awangardą, na pewno wiem, że warto
Bo czekałby mnie karton
Gdybym nie trzymał się twardo
Ten rap to czysty hardcore od lat
Nie muszę walczyć w klatkach
Wystarczą ludzie w klapkach na oczach #Zaćma
To dla ostatnich takich jak ja, magia
Mam nadmiar słów
Nie upodabniam się, by lecieć z radia
Znów ta telepatia głów to uwydatnia, po to
Żebyś wiedział to empatia i to ta dodatnia
To dla pokolenia aska ta maska, to nie Ty
Na obrazkach to nie ta laska niestety
Podpaska, to namiastka kobiety
Gdy priorytety roztrzaskasz gdzieś o balety
Miej fason, monety
Szastanie kasą, to nie faceci z klasą
Nie czyni ich nimi wynik
Ani nawet Martin Aston
Chłopaki stają się nimi dzięki
Ich twardym kutasom
Są wierni własnym zasadom
A nie tym burzliwym czasom

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować