Pokahontaz - Rap Zone (Biznes) tekst piosenki (lyrics)
[Pokahontaz - Rap Zone Biznes tekst piosenki lyrics]
Okej, raz, dwa, Rahuene yo!
Pstrokate dźwięki w słuch, ręki ruch
Myśli trucht halo? Tak, witam cię, mów
Bez pustych słów nawijasz man, nie owijasz
I czyjaż to sprawka, że podbijasz, mi wyjaw
Witam cię serdecznie, słyszałem
Ostatnio twój jakiś jeden kawałek
Wiesz, tak sobie pomyślałem
Czy też dasz mi posłuchać twe pozostałe?
(Aha) przypuszczałem, że to o to tyle szumu
Z rozumu to zgumuj
Kawałki sumuj słuchając albumu
No właśnie, a ja bym taki jeden
Z chęcią wydał u siebie bez przegięć!
Tłumaczę, siedzę tu, czas tracę
Prace własnym tempem suną, facet!
Rozpatrzę twój wniosek raczej
I być może się odezwę, zobaczę
Ej! Mam kontrakt, dam wam z hajsem kontakt
Poprzez transfer gotówki na konta
Wole spontan plus rozsądek, nadążasz?
To ty nasrasz, a kto to posprząta?
Podpisz ten papier, ziomek
Szkrajbnij tu i tu, i tu – załatwione
W moment przydomek twój uświadomię
Witam w rap (biznes) zone
Podpisz ten papier, ziomek
Szkrajbnij tu i tu, i tu – załatwione
W moment przydomek twój uświadomię
Witam w rap (biznes) zone
Ten jeden podpis da ci siłę, moc
To, o czym śniłeś, wszystko, o czym marzyłeś
Tu masz kawkę, przeleć jeszcze raz wzrokiem
Strzel parafkę, jak czkawkę złap dawkę
Luksusów, bez przymusu, bez minusów
Tak zwą swą kastę krezusów (Uff)
Cała ta słodycz to podchody
Jak młodych złowić, kupić, ogłupić bez sody
Zzzdupić w nich ich wyzwalanie tych
Naturalnych synergii muzyczno-wokalnych
Bez negacji trywialnych weź
Owy tajny kurs pozostania wydajnym
Podpisz ten papier, ziomek
Szkrajbnij tu i tu, i tu – załatwione
W moment przydomek twój uświadomię
Witam w rap (biznes) zone
Podpisz ten papier, ziomek
Szkrajbnij tu i tu, i tu – załatwione
W moment przydomek twój uświadomię
Witam w rap (biznes) zone
Płać many many, płać many many, płać (Płać)
Zarobiłeś na mnie, to cię stać, teraz płać
(Płać) ja nie będę płakać
Że dla ciebie jestem nikim (Nikim?)
Poszczuję prawnikiem, to wyszło z matematyki
(Ej) patrz komu ufasz! Są sprawy
Których nie wie słuchacz
Musisz grać niczym gracz
Przy czym nie dać się oszukać (Słyszysz?)
To nauka na uszach, masz na zimne dmuchać
Sparz się raz – posłuchasz nas
To nie podpucha
Wytnij, załóż z pieniędzy okulary
3D na ryj: produkcja, promocja, dystrybucja
3 wymiary: (Raz) – znasz ceny, znasz ceny cen
Ceny ściem, ściemy cen, jak znasz ściemy
To się ceń (Dwa) – znasz ludzi w
Mediach? Nie? To tragedia!
Jak poznasz, to szanuj ich pracę jednak
Trzy D D-D-D, przybij wielkie pięć
W końcu zawsze dzwoń – może
Obejdzie się bez spięć
Sprzedaj mu kawałek nieba
Nieba nie weźmie, ciebie mu potrzeba
Jak grać, trwać, nie dać się wyjebać
Czego się po nim spodziewać
Sprzedaj mu kawałek nieba
Nieba nie weźmie, ciebie mu potrzeba
Jak grać, trwać, nie dać się wyjebać
Czego się po nim spodziewać
(To było jeszcze lepsze)