Pokahontaz - Stawiam dziś tekst piosenki (lyrics)
[Pokahontaz - Stawiam dziś tekst piosenki lyrics]
Niekoniecznie ekskluzywne jak Wiedeń
Dochodzimy nowych tez bez uprzedzeń
Stawiaj kolejkę, dziś stawiam na siebie!
Jestem jak Ronin z mikrofonem w dłoni
Sprawdź to jak mam się nakłonić
Uruchomić mój reaktor bez broni przy skroni?
Czas i tak goni jak Sonic
Łatwo go roztrwonić
Trudniej się na niego natknąć
Patrz, skoro świt, od rana robić kwit
Rusza karawana
Potem szczyt, w mig zablokowana autobana
Z płyt leci bit, wysil spryt
Nikt nie zrobi za nas nic
Ty do domu, a ja do pisania
Dostaniesz więcej
Niż dasz – czy oddasz serce i czas?
Tak, oddasz
Jeśli masz w sobie miejsce dla dobra
A gdy dasz więcej niż masz
Życie napluje Ci w twarz świat zgłodniał
Przetrwasz to – to myśl przewodnia
Powstajesz kolejny raz, odbijasz od dna
Oczy masz wściekłe, bez ognia
Czekasz na koniec tygodnia
Nadzieja, wszystko, co masz
By się nie poddać stawiasz na siebie –
Ponowna przebudowa gruntowna
Chcemy wieść życie słodkie jak Wedel
Niekoniecznie ekskluzywne jak Wiedeń
Dochodzimy nowych tez bez uprzedzeń
Stawiaj kolejkę, dziś stawiam na siebie!
Ma mama wpoiła mi wiele zasad
Od samej na-sa-dy do pięknej fa-sa-dy
Nie przepraszam, dziś wołam: "que pasa?"
Do swojej gro ma-dy bez zbędnej prze-sa-dy
Ma dama koiła w niedzielę kaca
Od super za ba-wy do samo-za-gła-dy
Więc ukracam te macki jak tasak
O dupę u-kła-dy już cztery de-ka-dy
Biegałem z sercem na dłoni
Jak zawsze na cito
Dziś czuję ucisk na skroni, bo patrzę na sito
Nikt mnie nie uświadomił, że płacę tam myto
Dziwnie taki hedonizm widzieć incognito
Daje Ci to do myślenia lub nie da tu nic
Dałem palec, daję 5 jak Da Luniz
W głowie szumi, odesłałem w dal truizm
Gdy ubrałem homonto na al-truizm
Chcemy wieść życie słodkie jak Wedel
Niekoniecznie ekskluzywne jak Wiedeń
Dochodzimy nowych tez bez uprzedzeń
Stawiaj kolejkę, dziś stawiam na siebie!