Popek, Edi - Nie Mogę tekst piosenki (lyrics)

Popek

Popek [Paweł Mikołajuw] Legnica, Polska

[Popek, Edi - Nie Mogę tekst piosenki lyrics]

Nie mogę dziś zasnąć
Jest tu gorąco jak w piekle
W telewizji leci z prezydentem
Znów wciskają kit opowiadają jakieś brednie
Na stole stoi smirnoff chyba se zaraz jebnę

Szykuję się sam nie wiem na co
Chuj z legalną pracą waszymi podatkami
24 na dobę karmieni marzeniami
Zarabiamy całe

Bez popity i zakładam koszule
Jestem tak w kurwiony
W środku cały się buzuję
Łapię za telefon i wykręcam numer
Dzwonię do Bolka, pytam: pijesz ze mną wódę?
12: 00, dzwonie po jaranie
W słuchawce głos znajomego
Mówi mi ze dziś chuj z tego
I ze lipa, dzisiaj bowiem przypał
Trafił na transport ja wciąż nie mogę zasnąć



Nie mam dziś pomysłów na zjebany dzień
Chuj pogoda, wszystko wkurwia mnie
Pada jak skurw chyba piąty dzień
Zróbmy dziś domówkę i najebmy się

Nagle pukanie do drzwi
Huk zagłusza mi muzykę
Nie wiem, kto o tej porze składa mi wizytę
Na szczęście to mój brat
Gorzej wkurwiony niż ja przyniósł flachę
Jest pierwsza I zaczynamy grzanie

Ja Nie będę się leczył, bo to by było chore
Naćpany odkręcam od butelki korek
Pije z Edim wódkę i czekamy na Bolka
To jest sesja garażowa, dawaj do nas morda

Ciężki klimat najarany grubo
Wódy hektolitry, ciężko się zatrzymać
To jest hardcore'owy rap
Jesteśmy jak rodzina
Najebany grubo, już mam w chuj pogodę
Człowiek orkiestra stoi przy sterach
Nagle w drzwiach pojawia się pijany Bolek
A za stoi Jaźwa i zaczyna się ziewać

Nie mam dziś pomysłów na zjebany dzień
Chuj pogoda, wszystko wkurwia mnie
Pada jak skurwysyn chyba piąty dzień
Zróbmy dziś domówkę i najebmy się

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować